czwartek, 7 listopada 2013

*Heute ist der erste Tag meines restlichen Lebens :)

Dzisiaj jest pierwszy dzien mojego pozostalego zycia :D




Najfajniejszy jest ten pilot, którym moge wylaczac gadki, których nie chce wysluchiwac. Badz tez koncentrowac sie na tej osobie, która chce najbardziej uslyszec. To ten wyeksponowany z guziczkami w walizce.

*Am besten finde ich die Fernbedienung, mit der ich nutzloses Gelaber abschalten kann, oder aber auch den interessantesten Redner anpeilen kann. Das ist das das kleine Gerät mit den Knöpfchen. 

Rondo jeszcze oryginalnie zapakowane, bedzie aktywowane po niedzieli. Póki co, ucze sie sluchac tradycyjnym CI, tutaj Opus- em 2. Jest zalaczony niezbyt glosno, zebym nie oszalala  z nadmiaru akustycznych wrazen. Slysze stosunkowo dobrze rózne odglosy jadacych aut, boop- boop zamykanego samochodu, wlasne klikanie na klawiaturze, chociaz to akurat nie jest fantastyczne do sluchania. Wbrew wszystkim przypuszczeniom, ludzki glos slysze prawie tak, jakim jest, nie ma w nim nic mechanicznego, maszynowego, blaszanego, ani podobnego do glosu myszki Miki. Bo ponoc takie slyszenie bardzo czesto sie zdarza.

*Rondo ist noch originalverpackt, das nehmen wir uns nächste Woche vor. Zuerst lerne ich das Hören mit dem traditionellem Opus 2- Sprachprozessor, der ist noch recht leise eingeschaltet. Ich soll ja vor lauter Lärm nicht wahnsinnig werden. Ich höre damit schon ziemlich gut, vor allem Geräusche wie fahrendes Auto, dessen Zentralverriegelung, auch das Geklicke am PC- das ist aber kein besonders schönes Hörerlebnis. Entgegen allen Befürchtungen, menschliche Stimme nehme ich fast unverzerrt wahr, sie hat nichts von mechanisch oder blechern, und hört sich auch nicht wie Mickey Maus. Angeblich soll es oft so empfunden werden.  

Logopeda zaproponowala mi czasami zalepienie Ohropaxem jeszcze slyszacego drugiego ucha na jakis czas, co ma dac temu z CI szanse samodzielnego slyszenia. I faktycznie cos slysze. Nie tak, abym mogla brac udzial w dyskusji, do tego jeszcze dluga droga, ale liczy sie, ze cokolwiek nim slysze. Dziwnie, inaczej, ale dziala. A reszta przyjdzie z czasem i wieloma cwiczeniami.

*Die Logopädin riet mir, das hörende Ohr mittels Ohropax zeitweise aus dem Verkehr zu nehmen, damit das CI- Ohr die Chance bekommt, selbständig etwas zu hören. Und tatsächlich, das hört etwas. Es ist noch lange nicht so weit, dass ich in einer Runde diskutieren kann, aber ich höre irgendwas damit, und das zählt. Egal was ich höre, aber ich höre. Der Rest kommt mit der Zeit und vielem Üben. 

Na drugo tydzien dostane tez petle indukcyjna, i bede sie podlaczac bezposrednio do CI- ucha z cwiczeniami na CD. To cos takiego:

*Nächste Woche bekomme ich die Induktionsschleife, die ich direkt an das CI anschließe und dann mit den CDs übe. 


(zródlo/ Quellehttp://www.beyerdynamic.de/shop/)

9 komentarzy:

  1. Aż mi wstyd, że taka jestem naiwna. Dotąd wydawało mi się, że to aparatura jak w radiu- wystarczy gałka głośność poprawić i już słychać idealnie... a tu wszystkiego sie trzeba nauczyć, wszystko wyćwiczyć. Ale i to oprzyrządowanie mocno skomplikowane! Podziwiam! BBM

    OdpowiedzUsuń
  2. BBM, a tak to mniej wiecej dzialaja aparty sluchowe, dlatego tak bardzo lubialam je, i mialam nadzieje zestarzec sie z nimi. Wyszlo inaczej, ale wspaniale, ze cos takiego jak wyzej, wynaleziono.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo się cieszę, że sprzęt zamontowany w głowie działa, że słyszysz i klikanie, i gadanie i stukanie i że jedno od drugiego odróżniasz. Dobry był ten Twój operator. Teraz będę sekundować treningom. A pilot na wyłączanie durnych rozmów powinien być na wyposażeniu człowieka od urodzenia.

    OdpowiedzUsuń
  4. HEjoo:) witaj, Spiritko:)- cieszę sięszalenie, że słyszysz świat- na początku to będzie bombardowanie dzwiekami ze wszystkich stron, ale potem zaczniesz pomału ignorowac dzwieki tzw. tła i rejestrowac tylko te istotne, jak mowa, głosy zwierzat, aut itp:))) trzymam mocno za Ciebie kciuki!!!!!!powodzenia, Kochana:)))))

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale to wszystko skomplikowane ,ale Ty to wszystko na pewno ogarniesz i będzie OK. Pozdrówka :)) mangra

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie będę udawała, że rozumiem jak to wszystko działa, ale: Hip-Hip! Hurra! Życzę żebyś słyszała tylko miłe rzeczy!

    OdpowiedzUsuń
  7. aparatura wygląda skomplikowanie. Dasz radę to ogarnąć nie mam wątpliwości powodzenia!!!! buziole

    OdpowiedzUsuń
  8. Tak mi się pomyślało, że też bym czasem chciała móc wyłączyć słyszenie, np. w różnych kolejkach, czy w autobusie, ludzie czasem rozmawiają o takich sprawach, że przypadkowy słuchacz jest zdegustowany lub zażenowany ;-)

    OdpowiedzUsuń