Zrobiona ekspresowo, bo syn niecierpliwie czekal. Kolory sam wybral. Zdjecie "a tergo", bo chce sie pochwalic perfekcjonizmem szwa ;) który zakancza kazda runde w szydelkowaniu. Poza tym, u nas od wczoraj prawdziwa zima, ze sniegiem.... :)
Expressarbeit, weil mein Sohn ungeduldig wurde. Die Farben nach seiner Vorstellung. Das Foto habe ich extra a tergo gemacht, weil ich etwas mit der akkuraten Naht, die jede Häkelrunde abschließt, angeben wollte ;) Sonst, seit gestern haben wir einen echten Winter, mit Schnee und so... :)
Jeszcze dwie takie czapy i będziesz śmigać koronki szydełkowe. Takiż właśnie szew kończący rundę to w nich podstawa.
OdpowiedzUsuńU nas też zima. Śnieg malutki, ale mróz dużutki, futro szopowe wyciągnęłam, takie do pięt.
Do nas też dotarła w tym tygodniu i zaczęło się poranne skrobanie szyb i wycieraczek ;-))) Ale przynajmniej lodowiska pootwierali ;-)
OdpowiedzUsuńSuper czapeczka, pozdrawiam Spirytko :-)
Faktycznie, jak po sznurku!
UsuńZima tu zawitała, ze sniegiem niedużym i umiarkowanym mrozikiem! :-)))
Kobietawbarwachjesieni:
OdpowiedzUsuńNastępna piękna czapka. Jak Ty ją wyrabiasz, że jest taka kształtna? A zima u nas też mroźna i śnieżna.
Kobieto, cala tajemnica lezy w dobieraniu oczek.
OdpowiedzUsuńJa to przed tym Twoim perfekcjonizmem nieustannie chylę czoła.
OdpowiedzUsuńCzapeczka sympatyczna!
OdpowiedzUsuńU nas mrozy zelżały, za to śniegiem ostro sypnęło! Ale już lepiej śnieg niż mróz. BBM
Ilenko, nie chyl, bo perfekcjonizm niezmiernie utrudnia zycie. Skad niby mialam jeden zawal w uchu za drugim ze wszystkimi konsekwencjami? ;) Ok, samo perfekcyjne drutowanie nie bylo jedynym powodem ;)
OdpowiedzUsuńCieszy mnie jednak bardzo, ze moje prace sie podobaja :) dziekuje za mile slowa!
Jak się dobrze włada szydełkiem, to łatwo się pisze "cala tajemnica lezy w dobieraniu oczek".
OdpowiedzUsuńFajna czapeczka, Spirytko:).