sobota, 28 marca 2015

Domek juz gotowy


Dzisiaj bylismy wybrac jakas "wykladzine podlogowa" do srodka, bo podloga jest jasna jak domek, czyli do wjazdu kosiarka nie za bardzo... wybralismy dosyc grube linoleum. To nie bedzie altanka do przesiadywania, lecz szopka na narzedzia, przybory, rowery. Praktycznie duza, bo 3.80 na 3.80.

Przy okazki chodzenia po OBI przypadkiem znalazlam gabke o wymiarze 50 na 80 cm, czyli dokladnie wymiary Mirkowego lózka. Wzielam z zamiarek sporzadzenia jej letniego materycyka, bo w domu zalegal mi batystowy obrusik, który jak pomyslalam, swietnie nadal by sie na powloczke. Niecale pól godziny pomyslunku i uszycia, i prosze bardzo:






Oczywiscie poprzez obrzucony bok z jednej strony mialam niewiele szycia. Zamkniecie nie chcialam guzikowe, bo te Mircia na pewno by odgryzla i zjadla, widzac, co robi z misiami, wiec zamkniecie zrobilam jak w poscieli szpitalnej. Moglam byla jeszcze troche podszyc, ale wtedy zle by sie te gabke wkladalo, gabka nic a nic sie nie wslizguje, za to hamuje. Dlatego tez powloczka nie jest dokladnie dopasowana, a ma pare centymetrów luzu. Podoba mi sie w niej "higiena", czyli zawsze mozna szybko przebrac i wyprac, w odróznieniu od gotowych poduch dla psa, czy tez ostatniego baranka. Poszeweczki mozna tez uszyc z froty recznikowej, czy jakiejs niepotrzebnej poscieli. Koszty prawie zadne, a jaka super sprawa.

Wiosna wczoraj troche zawiodla, w sensie braku slonca, ale mimo tego wybralysmy sie Zz Mirka do lasu, przebieglysmy nózkami dobre pare kilometrów.

Mirka byla cala w skowronkach, ech, w fiolkach raczej:




Spotkala tez takiego stwora:


Tutaj mieszkamy, raj dla psów i koni. Tych jeszcze nie ma na lakach.


To tyle na dzisiaj i dobranoc! Przestawienie czasu i kradziez jednej godziny bedzie dla Mirki tragedia. Chyba dam jej jutro dluzej pospac... ona kocha spac!


11 komentarzy:

  1. chałupka na narzedzia jest piękna, kołderka pomysłowa, mieszkach w ślicznym rejonie, a te fiołki cudowne,nawet Twoja Mirka się kwiatuszkami zainteresowała.

    OdpowiedzUsuń
  2. Domeczek piękny! I wykładzina dla Mirki bardzo pomysłowa. Szczęśliwy pies! Pani dba o niego i na spacerze i w domu! :) BBM

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wczoraj Mirka robila jakies oblucje w lózku i tez zatarla sobie lewe oczko, bialko bylo zaczerwienione, do dzisiaj troche juz zbielalo. Ach psiaki- dobrze, ze Haczykowe oczko juz w porzadku.

      Usuń
  3. kobietawbarwachjesieni:
    Donek - marzenie, a poducha z gąbki w poszeweczce - cudo. Ale ta Mirka ma życie. Prawdziwa z niej szczęściara. Serdecznie i świątecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieje, ze Mircia tez tak to widzi. Jest bardzo przytulna, najchetniej pychol pod bluzke mi wklada.

      Usuń
  4. Takie poduchy to bardzo wygodna rzecz. Do prania łatwe, a póki zwierzak do gabki zębami nie sięgnie to praktycznie są niezniszczalne. Gąbkę też da się prać w pralce i biegiem schnie. Baranią skórę tez da się skuteczne prać w środku do wełny i nawet dobrze schnie, byle w cieniu. A po praniu doskonale się to rozczesuje szczotką pudlówką (taką z cieniutkich drucików dla psa). W psim życiu higiena ma znaczenie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z barankiem mam w planie poczekac do lepszej pogody, bo póki co, wilgotnosc powietrza jest niesamowita, a aktualnie pada deszcz ze sniegiem. Taka szczotke mam, byla pierwsza Mirki, niestety nie sprawdzila sie, a Mirka jej nienawidzila. Furminator akceptuje i jest on bardzo wydajny ;)
      A teraz bede wysortowywac kjakies posciele czy reczniki na poszewki na zmiane, znajomi tez z pewnoscia cos podrzuca.

      Usuń
  5. Domek jakby z naszego żywcem, tyle tylko, że jasny, a nasz brązowy! Ale super!!!
    Mirka ma full wypasione łóżko! Powinna spać w nim jak ta lala!
    A fiołków zawiszczam! :-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po pomalowaniu i odstaniu swojego z pewnoscia sciemnieje!

      Usuń
  6. Mirka wąchająca fiołki rewelacyjna;))).
    Też mam poszyte takie powłoczki na materacyk w posłaniu dla kotów (chociaż ostatnio posłanie stoi puste , bo Felek woli spać w moim łóżku;).
    Spokojnych, pogodnych i zdrowych Świąt:).

    OdpowiedzUsuń