Wczoraj po raz pierwszy od wielu lat zrobilo mi sie czarno przed oczami, gdy w poludnie wracalam z ogrodu- wysikujac Mirke- do domu.
Upalny lipiec to nie mój swiat.
Mirki tez nie, tu sie zgadzamy.
Wolimy lekki deszczyk.
Na spacerki chodzimy o szóstej rano, a pozem dopiero póznym wieczorem. Asfalt i chodniki sa gorace jak patelnia, zdjecia w necie strasza oparzonymi, z peknietymi pecherzami psimi lapkami. Tego nie chcemy w zadnym przypadku doswiadczyc na Mirciowych lapkach!
Przewalily sie nad nami burze, ze szkodami, niedalekood nas piorun strzelil w stodole i spalil na nic, ugaszono, zdazono uratowac dom mieszkalny.
Wczoraj´, wlasciwie caly weekend, mielismy festym pchlego targu, nie zdecydowalam sie pojechac, dzisiaj w gazecie obejrzalam zdjecia i poczytalam reportaz, jak fajnie bylo i co ciekawego sprzedawali.
Upalny lipiec to nie mój swiat.
Mirki tez nie, tu sie zgadzamy.
Wolimy lekki deszczyk.
Na spacerki chodzimy o szóstej rano, a pozem dopiero póznym wieczorem. Asfalt i chodniki sa gorace jak patelnia, zdjecia w necie strasza oparzonymi, z peknietymi pecherzami psimi lapkami. Tego nie chcemy w zadnym przypadku doswiadczyc na Mirciowych lapkach!
Przewalily sie nad nami burze, ze szkodami, niedalekood nas piorun strzelil w stodole i spalil na nic, ugaszono, zdazono uratowac dom mieszkalny.
Wczoraj´, wlasciwie caly weekend, mielismy festym pchlego targu, nie zdecydowalam sie pojechac, dzisiaj w gazecie obejrzalam zdjecia i poczytalam reportaz, jak fajnie bylo i co ciekawego sprzedawali.
Pięknie tam u Was! Trochę jak na wsi. I kwiaty mają się całkiem dobrze w tym upale! Uważaj na siebie. Ciemno przed oczami to chyba coś z krążeniem?... BBM
OdpowiedzUsuńMy też mamy areszt domowy od upału. W cienistym ogródku łapek panny nie poparzą, ale z wychodzeniem gdzieś dalej to marnie. Dbaj o siebie :-)
OdpowiedzUsuńkobietawbarwachjesieni:
OdpowiedzUsuńDbaj o siebie. Co prawda trochę się ostatnio ochłodziło (i dobrze), ale takich objawów, jak ciemno w oczach lekceważyć nie można. Zresztą sama wiesz najlepiej. Uważaj na siebie. Ściskam Cię mocno.
Upał topi mi czcionkę. Pozdrawiam, trzymaj się.
OdpowiedzUsuńIt was very useful for me. Keep sharing such ideas in the future as well. This was actually what I was looking for, and I am glad to came here! Thanks for sharing the such information with us.
OdpowiedzUsuńPowtórzę za Jesienną! Dbaj o siebie! I o Mireczkę też! :-))))
OdpowiedzUsuńPowtórzę za Jesienną! Dbaj o siebie! I o Mireczkę też! :-))))
OdpowiedzUsuńMirka w czasie upałów i tak jest w komfortowej sytuacji w stosunku do psiaków, które mieszkają w centrum miasta.
OdpowiedzUsuńMirka ma fajny ogródek do dyspozycji.
ps. u nas właśnie dzisiaj było 33 stopnie w cieniu.