piątek, 2 grudnia 2016

Mitenki i kolacja oddzialowa

Byla wczoraj, kulinarnie pelny wypas. restauracja tez byla wybrana z wyzszej pólki. Mitenki zrobily furore, rozpakowalam pod sam koniec, zeby dluzej bylo do myslenia, co ja tam mam dla wszystkich, nieduze, lekkie, a ponoc dla wzystkich ma starczyc i jeszcze zostac ;)


Tu juz nie wszystkie, zrobilam 25 par, 5 rozdalam juz przed kolacja, dla tych, którzy nie mogli na kolacje przyjsc.



Ostatnio zrobilam tez dwie pary meskich skarpet w rozmiarze 44:




Tez sa przeznaczone na prezenty. 

6 komentarzy:

  1. Jesteś niesamowita z tymi mitenkami. Już nie mówię o skarpetkach - wyspecjalizowałaś się! Koleżanki muszą się cieszyć z Twoich prezentów!
    Super!

    OdpowiedzUsuń
  2. Takie prezenty,koleżanki chyba były w szoku,zresztą radość widać na zdjęciu,fajny Mikołaj,

    OdpowiedzUsuń
  3. wow, piękne, i mitenki i skarpetki i po kawałeczku serca dla innych :)

    może i ja się załapię na następny mitenkowy maraton? :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mitenkowy bukiet! Piękne miny obdarowanych.

    OdpowiedzUsuń
  5. jesienna:
    Piękne i jednocześnie bardzo praktyczne te Twoje prezenty.

    OdpowiedzUsuń