sobota, 10 grudnia 2016

Po prostu Boze Narodzenie sie zbliza

Pracuje od wczoraj trzy dyzury z Dilia. Ciagniemy jak dwa konie robocze przez ten dlugasny oddzial z dwiema wiezami ekstra. W tej tylnej leza pacjenci na "multimodalna terapie bólowa" i dziala to tak, ze wieczorem wracaja z papieroska, z usmiechem i wesolo rozgadani, po czym widzac mnie biegajaca po korytarzu jak podsmalona, stwierdzaja, ze akurat umieraja z bólu i potrzebuja swoje dorazne lekarstwa. Takie tam rózne morfinopochodne ze scislym zarachowaniem. Moim zdaniem wszyscy sa przedawkowani, i na umysl im pada.

Jak juz krótko po pólnocy ogarnelysmy przede wszystkim nasza "geriatrie" z pampersami, obracaniem, kroplówkami, w miedzyczasie przyjmujac 4 nowe pacjentki na oddzial z wszystkim, co do tego nalezy, i pomimo, ze Dilia w jakakolwiek przerwe i oddech przestala liczyc- no ale to nie ze mna, ja wzbraniam sie przed pracowaniem 11 godzin non stop- w koncu siadlysmy przy naszej kawie rozpuszczalnej, bo szybciej jest gotowa, kazda gryzie w swoja kanapke, w banana i co tam jeszcze, w koncu moment spokoju, zanim zadzwoni znowu nasza upierdliwa ulubiona pacjentka ze zwykla sensacja "brakuje mi powietrza" przy 98% nasycenia zmierzonych oksymetrem... no wiec tak siedzimy i naraz Dilia mówi: jak po niedzieli bede miala wolne, musze w koncu upiec z synkiem te ciastka na Boze Narodzenie.

Musialam troche dziwnie na nia sie popatrzec, bo zaraz stwierdzila, ze oczywiscie jako muzulmanie nie swietuja Bozego Narodzenia, ale maly dupe truje o te ciastka, co je "wszyscy" pieka, a choinka tez mu sie marzy. I wiesz, mówi, zrobie mu te radoche i niech ma te choinke. W Kauflandzie na parkingu sprzedaja takie ladne male. A co wszystko trzeba na niej powiesic, no bo te ozdoby tez kupic musze? Wyliczam, ze bombki, jakies gwiazdki, szyszki z brokatem, duperelki swiecidelka... i oczywiscie swiatelka trzeba zalozyc, sumuje Dilia. No tak, swiatelka tez. Jak sie tescie beda dziwnie patrzec, to sie powie, ze to taka dekoracja na sylwestra.

Hm, mozna byc zyciowym muzulmanem i zdrowo walnietym muzulmanem. U nas ostatnio byly dwa "nieprzyjemne" przypadki. Pierwszy muzulmanski maz zarzucil jedna petle zonie na szyje, druga zaczepil do haka w samochodzie, i zafundowal kobiecie mala wycieczke przez miasto; ich dwu i pólletni synek tez siedzial w aucie. Kobieta przezyla, bo na zakrecie "odpadla", byla tydzien w spiaczce farmakologicznej. Po wybudzeniu okazalo sie, ze pomimo ciezkich obrazen glowy i szyi, nie ma zadnych neurologicznych deficytów. Pare dni temu inny muzulmanski maz na srodku ulicy podlal swoja zone benzyna i podpalil. Ta kobieta miala mniej szczescia, i pomimo szybkiej reakcji przechodniów i intensywnej terapii w szpitalu, zmarla. 

10 komentarzy:

  1. Dzieci potrafią,nie chcą być inne,fajnie że Dilia ma takie podejście,a te wypadki z muzułmankami -tragedia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawe, kiedy i dlaczego, niektórym dzieciom cos sie przestawia jednak..

      Usuń
  2. Już lubi tę Deilię. Fajna matka.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiem, czy to kwestia rodzaju religii... Chrześcijanie może za samochodami nie ciągną, ale też potrafią niszczyć swoje żony.
    A Dilia rzeczywiście fajna kobieta, fajna matka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Regigii, mniej, raczej obyczajów, a te rózne nacje religlii muzulmanskiej same sobie ustalaja. Kamieniowanie na stationach, kara smierci dla zgwalconej kobiety (bo to pozamalzenski seks), oblanie jej kwasem czy benzyna i podpalenie, wycianie malym dziewczynkom lechtaczki czy calych warg sromowych- nic z tego nie stoi w Koranie, to sobie narody same tak wymyslaja.

      Usuń
  4. Każda nacja, niezależnie od rodzaju wyznawanej religii potrafi nieźle stłamsić ego drugiego człowieka. Czasem sadyzm jest dlatego tak widoczny, że nie wystepuje nagminnie, chociaż tez co do tego mam sporo wątpliwości!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jednakze chrzescijanie jak i ateisci rozwodza i rozchodza sie jakby bardziej w cywilizowany sposób.

      Usuń
  5. "Można byc zyciowym muzulmanem i zdrowo walnietym muzułmanem", tak jak można być dobrym i złym człowiekiem.
    Nie mniej jednak nigdy nie słyszałam o przypadku, aby jakiś Europejczyk podpalił żonę, lub wlókł ją za samochodem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. J atez nie. Spoleczenstwo jest zdruzgotane "pomyslowoscia" nowych sasiadów. Ale pani Merkel obiecywala "urozmaicenie kulturowe", no i jest.

      Usuń