niedziela, 18 grudnia 2016

Wczoraj w Münster

Jarmark bozonarodzeniowy z duzym rozmachem, oczywiscie chodze i poza jego granicami. Fotograficznie.

Giebelhüüskesmarkt:



Lamberti:


Kosciól Dominikanów:


Salzstrasse:




Ratusz:


Katedra pod wezwaniem Sw. Pawla:









Karuzela kolo Aegidi:


 Zamek.


Jarmarków jest w sumie 5, sa "przyklejone" do kosciolów. Ludzi oczywiscie masa. Sprzedawane jest doslownie wszystko, mydlo i powidlo, strona kulinarna jest tez oczywiscie wspaniala. W tym roku pod kosciolami zebrze duzo- uchodzców? Odpowiadaja w kazdym razie stereotypowi karnacji skóry i ubiorów. Trzy lata temu nie bylo ich. 

5 komentarzy:

  1. świetna wycieczka,jest na czym oko zawiesić,u nas na okrągło na placu kościelnym żebrzą Cyganie,matki z małymi dziećmi i dzieci,jedzenia nie przyjmą ale za to panowie za rogiem w eleganckim aucie już na pieniądze czekają,

    OdpowiedzUsuń
  2. kobietawbarwachjesieni:
    U nas przed kościołem w niedziele zawsze siedziała Cyganka. Obecnie jej nie ma.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kilka lat temu bylismy na jarmarku we Frankfurcie, wciaz mam kubek po goracym winie, pogodnych swiat :) artdeco

    OdpowiedzUsuń
  4. Ależ piękna ta architektura!

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam kilka kubeczków w kolekcji po niemieckich Weinachtmarktach! :-)))

    OdpowiedzUsuń