sobota, 24 czerwca 2017

Pociag, którym jada dzieci

Jestem turystka pauszalna, ale nie milosniczka pauszalnych atrakcji. Wole te ukryte, te nieodnalezione jeszcze przez masy zagranicznych turystów. Nie znaczy to jednak, ze nie podziele sie tym czy owym, byc moze komus tez spodoba sie cos innego, niz tylko to oferowane w przewodniku ;)

Oczywiscie nadal wysylam wszystkich do milosci mojego zycia, czyli miasta o nazwie Budapeszt. Nie da sie ominac i juz! :D

Czesc Budy, czyli innej czesci mojego kochania, to Budakeszi. I tam wlasnie wsiedlismy do pociagu dzieci, wcale nie tuzinkowej atrakcji. Stacja nazywa sie Szepjuhaszne. Dzieci obsluguja pod nadzorem doroslych cala procedure pociagowa, od sprzedazy biletów do przestawiania zwrotnic. Pociagów jest kilka, w drodze sa najczesciej tylko dwa, i spotykaja sie na stacjach, jako, ze linia jest, jak to najczesciej na Wegrzech, jednotorowa. Mali kolejarze salutuja nadjezdzajacym, kontroluja bilety, i maja przy tym wiele zabawy.




















Tutaj wysiedlismy za pierwszym razem, bo zaplanowane bylo wejscie na Wieze Elzbiety- odfajkowane- libegö, czyli wyciag z Janoshegy do Budy tez zaliczylismy.




Kolejka jedzie przez las, ale czesto mozna uchwycic widok na Budapeszt.


Tutaj Wieza Elzbiety, na której bylismy moment wczesniej.


Kontrola biletów.



Budapeszt. Kto sie orietuje nieco w miescie, zauwazy parlament, i katedre Sw. Stefana. Ta okragla wieza z prawej stoi w poblizu szpitala Sw. Jana (Szent Janos Korhaz).


Szia! ;)



Ogólnie na temat:



Bilety za grosze. Liczy sie zabawa. Jak widac, pociag jest dobrze zapelniony, jezdzi w bardzo atrakcyjnej okolicy, z wieloma turystycznie i wedrówkowo ciekawymi miejscami, po drodze sa tez place zabaw- calosc jest wspanialym miejscem wypadów budapesztenczyków na weekend.


5 komentarzy:

  1. Kapitalna sprawa,radocha dla dzieci i dorosłych,

    OdpowiedzUsuń
  2. O, to piękna atrakcja. Kocham pociągi, maszyny do pożerania czasoprzestrzeni.

    OdpowiedzUsuń
  3. jesienna:
    Ale fajny pomysł z tą dziecięcą obsługą pociągów.

    OdpowiedzUsuń
  4. Super zabawa dla dzieciak. I jaka pożyteczna, bo nauczą się przy tym mnóstwo i o pociągach, i o pracy, i życiu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawa inicjatywa. Rozwijająca ze wszech miar i baaaardzo sympatyczna! :)

    OdpowiedzUsuń