czwartek, 7 grudnia 2017

Beda Swieta

oplatki juz kupilam. W Kauflandzie.


Zaczelam juz pakowac tzw. symboliczne prezenty.


Poncho gotowe, teraz mam na drutach skarpety. tez maja byc dolaczone do jednej paczuszki. Bezproblemowo skoncze do Wigilii.


Co do poncho, wyszlo dobrze, tyl nieco przedluzylam. Zobacze, czy Sol bedzie je chciala bardziej ode mnie ;) mam jeszcze schemat innego poncho, od kilku lat, z czasów, gdy bylam jeszcze bardziej aktywna na blogu gazety, a tam na robótkach dzierganych, ze zdjeciami- Urszula pamieta jeszcze. Wtedy pewna Dagna pisala bloga, wlasnie o dzierganiu, i udostepnila nam schemat poncho wlasnego pomyslu. Odrysowalam sobie, i chyba w koncu spróbuje tej metody. Sabinka w swoim czasie robila wedle tego schematu dla swojej wnuczki male poncho, i wyszlo tez bardzo zgrabnie.

Poza tym, zbieram sie do pracy, gdzie ponoc znowu kilka kolezanek chorych, szef ma zly humor, bo nie ma jak obsadzic dyzurów, Korina tez dalej chora- zachorowala jeszcze podczas mpjego urlopu, nazywalo sie na zapalenie pluc, dwa tygodnie temu jeszcze byla chora, czyli miesiac, a teraz ktos ja widzial kulejaca w Aircastwalker, czyli takim "kosmicznym" bucie, zakladanym przy kontuzji stawu skokowego. Dokladniej nic nie wiadomo. Tak wiec, od jutra pracuje znowu ze mna Ivona, z czego sie ciesze, dzisiaj jeszcze jest Dagmar, z czego ciesze sie mniej, bo juz mi pisala, ze na oddziele jest masa pacjentów, niby 60, z czego 20 obloznie chorych, do obracania, pieluchowania, a ja bola plecy i ramie. No to bedzie ciekawie. Ale insza inszosc, Dagmar lubi przesadzac. Potem zobacze na wlasne oczy, co jest, i gdzie popadne, na strone internistyczna czy chirurgiczna.


15 komentarzy:

  1. Poncho prześliczne!!!
    A ja z upominkami świątecznymi jestem jeszcze w lesie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety u mnie koniecznosc zajac sie tym wczesniej, w same Swieta bowiem pracuje, przed swietami mam niewiele wolnego.

      Usuń
  2. Wszystko to, co robisz jest piękne.Ponczo zachwycające.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak,lubiłam do Dagi wchodzić i zachwycać się,było sporo rozpisek.I ja już spakowałam prezenty,lubię to.Jeśli jesteś zainteresowana to jest blog IntesywnieKreatywna,tam się dzieje,filmy,wzory,razem robią,jesteś lepsza w drutach jak ja ,poradzisz.Poncho I klasa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dagi byla swietna. Dziekuje za wskazówke, zajrze do Intensywnie Kreatywnej!

      Usuń
    2. Intensywnie Kreatywna jest bardzo kreatywna. I dobrze wyjaśnia.

      Usuń
  4. Podziwiam, że potrafisz przygotowywać się z wyprzedzeniem. Ja zwykle wszystko zostawiam na ostatnią chwilę:(((

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odpowiedz jak do BBM ;) nie daloby rady inaczej!

      Usuń
  5. Te opłatki mnie frapują, u nas nigdy nie są pakowane hurtowo i jakby grzech używać je pod pierniczki czy nugat. Wbiło się nam w głowy że to tylko świąteczny wypiek do dzielenia się przy wigilii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eucharystycznie okrągłe są tez, do nabycia cały rok 😇

      Usuń
  6. Po świętach koleżanka co ma znajome zakonnice przynosi całe płachty opłatkow formatu A5, nie traktujemy go jak swiętosc:) A poncho bardzo fajne.

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie malo swiatecznie. Wesolych swiat:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje! U mnie skromnie, porównujac, co soie dzialo jeszcze 20 lat temu ;)

      Usuń
  8. Lcy, jak Cię czytam, kiedy piszesz o pracy to jest tak, jakby słuchała synowej jak opowiada o swojej pracy.
    Bo czy szpital skromnie wyposażony, czy wyposażony w super nowoczesny sprzęt, to i tak czarną robotę odwalają pielęgniarki.
    ps. u nas opłatki można nabyć tylko w kościele.

    OdpowiedzUsuń