wtorek, 11 września 2018

Emma

Psica Emma odeszla z tego swiata kilka dni temu. Byl to troche pies- celebryt- w sumie, Emma byla celebrytka. Bo nalezala do Dunji Hayali, niemieckiej moderatorki i dzennikarki, znanej z telewizji.


Dunja Hayali uwiecznila swoja i Emmy historie w ksiazce, która kupilam sobie na poczatku mojej kariery z Mirka. Bardzo ta ksiazka do mnie przemówila. Dunja Hayali opisala zycie z psem- jak Emma do niej trafila, jakie obiekcje miala jej rodzina, jak sie zyje i zaczyna inaczej myslec, gdy ma sie psa. Wszystko, co Dunja Hayali napisala, sprawdzilo sie i u nas. Kilka tygodni temu Emma, juz 14- letnia, zaczela niedomagac, okazalo sie, ze to choroba nowotworowa, i... teraz jej zycie dobieglo konca.

Niech ci sie wiedzie za Teczowym Mostem, cudowna psico Emmo!

A tym czasem u nas- wszystko sie uklada, ale mirkowa zazdrosc czasami zatyka. O tym, ze ogrodu strzeze bardziej niz domu, chyba juz wspomnialam; monopol na szczekanie i tak dalej. Pilka nadal skasowana. Na szczescie Trixi nie interesuje sie mirkowymi swiniami ani misiem. Dzisiaj Mirka byla zazdrosna o malego arabskiego sasiada- mamy takich nowych sasiadów, kupili dom nieco wyzej, remontuja, troje dzieci, najstarszy ma 8 lat, chodzi do szkoly, i zawsze adoruje Mirke, takze, gdy jest na podwórku i przechodze tam z nia na spacer. Dzisiaj zachwyt, bo sa dwa psy. I dawaj glaskac Trixi. Mirka sie wkurzyla, zaczela powarkiwac i szczypac Trixi, no bo jak to tak, wszystkie glaski do tej pory byly jej. Dlatego musze moje Mirczysko kilka razy dziennie tulic, glaskac i calowac i mówic jej, ze ona jest mój pies a ja jej pani. Wtedy Mirka dochodzi do siebie. Ciekawa sytuacje zaobserwowalam potem na podwórku- za plotem jest sasiedzki wiekszy pies, taki starszy juz mieszaniec Golden Ret w kolorze bialym, zwie sie Bora, i Bora dopatrzyla sie Trixi i zaczela szczekac przez plot do niej. Mirka sie wkurzyla, najezyla i odszczekala psiej sasiadce, ze jesli ktos szczeka na Trixi, to tylko ona! Po czym poszly pic wode, po kolei, Trixi zawsze ustawia sie za Mirka, ma w sobie te uleglosc, ale i potrafi Mirke uderzyc lapka w pyszczydlo, wtedy Mirka warczy na nia, a i ostrzegawczo szczeka, raz a dobitnie, i Trixi sie wycofuje. Wczoraj Trixi lezala na trawie, Mirka polozyla sie obok i chciala sie o nia wytarzac- co to mialo znaczyc, nie wiem, ale Trixi na szczescie zwialam bo to jakby walec przez nia by przejechal ;)

Ide zaraz do pracy.


8 komentarzy:

  1. Cos nie lubie tej calej Dunji, a psu niech ziemia lekka bedzie.
    Nie no, Mirka jest debesciak, nie beda jakies obce psy oszczekiwaly jej yorka. :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mirka jest bardzo roszczeniowa, i jedynaczka, ze hej!

      Usuń
  2. Z wielką ciekawością czytam kolejne odcinki serialu "Mirka i reszta", i muszę przyznać,że jest bardzo wciągający! ;-))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na zywo jest to lepsze niż każdy serial 😏 poznaje inne strony mojego psa- po ponad 4 latach!

      Usuń
  3. Życie z psem to życie ciekawe. I jak się z kimś mieszka, nawet futrzanym, to trzeba się z nim (trochę) liczyć i brać pod uwagę jego przeszłość i charakter. Kochana Mircia, ruda królewna-jedynaczka.

    OdpowiedzUsuń
  4. żegnam Emmę, moją prawie imienniczkę. a Mirka ma bardzo ciekawą mimikę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mirka by się do rządu nadawała.Ma swój charakter,faktycznie z zwierzątkami przybranymi ,porzuconymi trudno dojść co i jak.Mamy naszą kotkę od stycznia,jeszcze do końca nie możemy jej rozszyfrować,wie już że nie wolno się jej zadzierać z małym wnukiem który jeszcze nieświadomie łapie wszystko co żywe w zasięgu jego rąk ,chciała mu nawet plaskacza dać ale udało nam się ją zatrzymać,teraz gdy Olek czasami jest u nas ucieka jak tylko go widzi.Patrząc z drugiej strony to mały ma w domu też dwa koty które dają się trochę tarmosić przez małego,poszarpać futro(zresztą jest na etapie szarpania włosów ,jak upomniany przestaje).Mimo tego koty w jego domu lgną do niego.Miłej pracy.

    OdpowiedzUsuń
  6. A swoją drogą pewnie Mirka poczuje się dopiero wtedy zupełnie bezpiecznie, gdy goście wyjadą...

    OdpowiedzUsuń