Wczoraj we wschodniej Westfalii, Lipperland, góra Köterberg.
To było wczoraj wieczorem.
Góra ma niecałe 500 metrów wysokości, ale wystarczyło dla zimy. Notabene, u nas zima jak zwykle zaskoczyła drogowców, i w piątek rano moja oficjalna droga do pracy przez pasmo Hils była nieprzejezdna, bo nikt nie odśnieżył i nie posypał solą, i pierwsze ciężarówki stanęły w poprzek i koniec jazdy. Nie do ogarnięcia. To był pierwszy śnieg, taki prawdziwy, w zimie 21/ 22, i w nocy z 31 marca na 1 kwietnia...
Wczoraj mieliśmy też w domu D kolejne zwiedzanie, tym razem panowie zwiedzali strychy i budowle gospodarcze, podczas gdy ja w saloniku zabawiałam potencjalną nowa panią tego domostwa, i wszystkie znaki stoją na bardzo dobrze. Młode małżeństwo z trzecim dzieckiem w drodze, a 1- 2 jeszcze w planie. To im się taki Bauernhaus w tej wielkości przyda. Zmieszczą się wszyscy 😉
On jest zawodowym żołnierzem, stacjonowanym w mieście powiatowym, ona florystka, ale wcześniej pracowała w ośrodku opiekuńczym w pobliskim miasteczku, oddalonym od domu D raptem 2 kilometry, więc optymalnie, bo chce tam do tej pracy wrócić.
Coś mi się zdaje, że Tobi i ja, możemy w kilku sprawach zalansować odprężenie, przede wszystkim finansowo. Mieszkać mamy gdzie, większych robót. w domu E nie mamy, oprócz pielęgnacji w środku i na zewnątrz, reszta jest ok, tak więc... No chyba, że ceny prądu i gazu nas zabiją.
U mnie jak na razie tylko zimno i wietrznie, ale od jutra niemal codziennie ma padać deszcz. To ja Wam życzę, żeby transakcja sprzedaży poszła jak po maśle! Właśnie wyczytałam, że masło też zdrożeje a jeden bochenek chleba ma kosztować 10€. Czyżby Niemcy mieli się zacząć odchudzać? Bo jak na razie porcje w restauracji zawsze są dla mnie za duże i ku zgorszeniu obsługi zawsze z córką prosimy o jedną porcję na dwa talerze.
OdpowiedzUsuńSerdeczności posyłam;)
Ładnie popadało, syn woził swoich urwisow na sankach. Może w końcu się uda sprzedać chalupe.Milej niedzieli.
OdpowiedzUsuńPerspektywy przed Wami piękne i niech tak będzie 😀 U mnie śniegu też tyle, ile przez całą zimę nie było. Uściski!
OdpowiedzUsuń