tag:blogger.com,1999:blog-7075888019613970209.post2155552800551411640..comments2024-03-28T13:33:22.507+01:00Comments on Dzierganie i nie tylko: Zyje i jestem / Ich lebe und bin daLucyhttp://www.blogger.com/profile/13794277755865835060noreply@blogger.comBlogger12125tag:blogger.com,1999:blog-7075888019613970209.post-84730128223606844352014-03-20T06:49:30.861+01:002014-03-20T06:49:30.861+01:00Mam nadzieję, że z Mirą wszystko już ok. Taki ciep...Mam nadzieję, że z Mirą wszystko już ok. Taki ciepły pies. Myślę o charakterze.<br />Bardzo podoba mi się, że piszesz również po niemiecku. Z radością czytam, bo jestem gramatyczny cienias no i siłą rzeczy mam coraz mniej kontaktu z tym językiem. Pozdrawiam serdecznie.))Madankanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7075888019613970209.post-45546189688061156122014-03-19T16:33:55.608+01:002014-03-19T16:33:55.608+01:00Cieszę się, że Mira wyzdrowiała tak szybko. Dobra ...Cieszę się, że Mira wyzdrowiała tak szybko. Dobra opieka lekarza i Twoja. bbmAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7075888019613970209.post-26258649732674674062014-03-14T19:31:01.981+01:002014-03-14T19:31:01.981+01:00Biedna psinka. Dobrze, że już jest lepiej. A to ps...Biedna psinka. Dobrze, że już jest lepiej. A to psie prawo jazdy to super pomysł. Na każdego zwierzaka takie powinno być! Wszędzie!Ilenka50http://pytam.blox.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7075888019613970209.post-38425418131244679982014-03-13T23:24:38.664+01:002014-03-13T23:24:38.664+01:00Dobrze, ze juz po wszystkim. Mira pewnie bedzie Wa...Dobrze, ze juz po wszystkim. Mira pewnie bedzie Was kochala calym swym psim oddaniem. :-))))<br />KristofkaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7075888019613970209.post-49236332177186045132014-03-11T23:46:33.001+01:002014-03-11T23:46:33.001+01:00kobietawbarwachjesieni:
Jakie to szczęście, że Mir...kobietawbarwachjesieni:<br />Jakie to szczęście, że Mira trafiła właśnie do Ciebie. Ma prawdziwy dom i miłość. A nasz kot już drugi raz tak się schował w domu, że nie mogliśmy go znaleźć. Martwiliśmy się, że został na dworze i może zmarznie w nocy, a on, skubaniec, wlazł z tyłu w tapczan męża i sobie posypiał. Serdeczności.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7075888019613970209.post-23550024036099427512014-03-11T12:34:31.564+01:002014-03-11T12:34:31.564+01:00Super, że już jest dobrze!Super, że już jest dobrze!wilddzikhttps://www.blogger.com/profile/14715636394293851103noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7075888019613970209.post-74448737365852749972014-03-10T21:59:20.332+01:002014-03-10T21:59:20.332+01:00z psami nie mam doswiadczenia, ale kiedys moj kot ...z psami nie mam doswiadczenia, ale kiedys moj kot mial podobny przypadek, zatrul sie czyms w czasie nocnych wedrowek i cierpial ponad tydzien; dobrze, ze z Mira juz lepiej :) artdecoAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7075888019613970209.post-57326500885674575932014-03-10T19:48:05.372+01:002014-03-10T19:48:05.372+01:00W miedzyczasie Mira powoli ozdrowiala. Biega jak z...W miedzyczasie Mira powoli ozdrowiala. Biega jak zrebie, bylysmy dzisiaj w lesie, niucha, reaguje na fuj, teraz zjadla mala porcje i chrapie, potem jeszcze wyjdziemy na male sikanie i dobranoc. Lucyhttps://www.blogger.com/profile/13794277755865835060noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7075888019613970209.post-60057126923706193442014-03-09T21:00:32.548+01:002014-03-09T21:00:32.548+01:00Dokument, ze mozna prowadzic psa, na serio. Ze jes...Dokument, ze mozna prowadzic psa, na serio. Ze jest sie odpowiedzialnym czlowiekiem i ma swojego psa pod kontrola. Nie wiem, czy obowiazuje w calych Niemczech, ale w Dolnej Saksonii tak. Powodem wprowadzenia tego zaswiadczenia byly wypadki z psami, pogryzione dzieci itp. <br /><br />http://www.planethund.com/aktuelles/hundefuehrerschein-pflicht-in-niedersachsen-mit-juli-2013-1104.htmlLucyhttps://www.blogger.com/profile/13794277755865835060noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7075888019613970209.post-6661988637977730702014-03-09T20:52:44.139+01:002014-03-09T20:52:44.139+01:00Nie ma nic smutniejszego niż chory pies. Tym bardz...Nie ma nic smutniejszego niż chory pies. Tym bardziej, że się nie poskarży, tylko pada jak sznyta kiedy choroba jest poważna. Tak to jest na początku, potem będą lata zdrowego współżycia. <br />To mogło być coś zjedzonego albo jakaś przyplątana nowa zaraza. Pewnie jest wyszczepiona na wszystko, więc nic śmiertelnego. Albo poronna postać jakiejś psiej zarazy.<br />Wcale się rodzicom nie dziwię, że smutni byli. Człowiek choć powie co mu jest, zwierzęta są dzielne, ich choroby widać jak już ledwie żyją. Im dłużej psa znasz tym szybciej dostrzegasz nawet dyskretne objawy niedyspozycji. Czasem tylko smutek sygnalizuje ciężką chorobę. Suka koleżanki łatwo się męczyła i nie chciała spacerować daleko. W końcu po długich bataliach wyszło szydło z wora: szpiczak i choroba Cushinga (niestety z powodu guza przysadki u psów nieoperowalnego). To był stary pies, ale uważna obserwacja właścicielki dała mu jeszcze sporo życia przy dobrze prowadzonej terapii.<br />Proszę biedaka żarłocznego wygłaskać ode mnie serdecznie. I rodziców pozdrowić. Jak ja rozumiem ich niepokój o Mirę!<br />Co to jest prawo jazdy na psa?Gackowahttps://www.blogger.com/profile/10382503524394973695noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7075888019613970209.post-83802573268860887862014-03-09T20:51:49.057+01:002014-03-09T20:51:49.057+01:00Dziekujemy :) przy jedzeniu jest juz powolniejsza,...Dziekujemy :) przy jedzeniu jest juz powolniejsza, nie wciaga nosem, czyli nie boi sie, ze ktos jej zje jej porcje. Tak samo wie, ze co rano i wieczór, jest pewna micha. Poza tym jestem zdania, ze gdyby Mirabyla "francuskim pieskiem", to by nie przezyla. Ona jest kundelkiem z ulicy, niejedno g... juz zezarla, ma wiec inna odpornosc na wszystko. I to jest dobrze. Lucyhttps://www.blogger.com/profile/13794277755865835060noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7075888019613970209.post-18181188892370420652014-03-09T20:47:11.273+01:002014-03-09T20:47:11.273+01:00Biedna suczka, ciekawe czy zapamięta to sobie i ni...Biedna suczka, ciekawe czy zapamięta to sobie i nie będzie pchała wszystkiego do paszczy. Ale jak patrzę na naszą Felkę to wątpię ;-) Oby już wszystko z Mira było dobrze. Ściskamy Was mocno!wilddzikhttps://www.blogger.com/profile/14715636394293851103noreply@blogger.com