poniedziałek, 4 stycznia 2016

Praca Sabinki

Sabinka przyjchala do nowej pracy, wszystko tam bylo dziwne i niezyciowe, a pacjent w kompletnej depresji, nie do zadowolenia go. Do tego bezwladny, i nie do opanowania przez jedna osobe w podciaganiem, wysadzaniem na rózne wózki, nie chodzacy, a nawet nie stojacy. Praca wygladala na taka 24 na dobe, bo i w nocy co godzine byla wolana. W sobote Sabinka wynegocjowala godzinna przerwe, bo zaprosila mnie na odwiedziny, miala tez pare drobiazgów dla nas. Po 5 dniach, dzisiaj, Sabinka porzucila te prace, bo nie dawala rady. Dobrze, ze to wszystko odbywalo sie calkiem niedaleko ode mnie, wiec pomimo sniezycy moglam ja tam odebrac, przywiezc do domu, no i jest u nas przez kolejne 2 dni, bo autobus ma zamówiony na srode. Dzisiaj polatalysmy juz troche po sklepach, bo przeciez z pustymi rekami do wnuków nie wróci ;) jutro czesc dalsza programu rozrywkowego, idziemy na kawe na jej poprzednie miejsce pracy, gdzie w marcu zeszlego roku zmarla jej podopieczna. Na pewno bedzie ciekawie, mówie tylko: Marlon ;)


Kominek to tam mieli piekny- znaczy tam, skad teraz dala dyla. 

5 komentarzy:

  1. Kominek kominkiem, ale to niewolnicze warunki. Powinni zatrudnić trzy opiekunki a nie jedną. Na trzy zmiany.

    OdpowiedzUsuń
  2. U nas też się trafiają ogromne wymagania za byle jakie wynagrodzenie. Wiem, bo poznałam młodą dziewczynę do opieki "na stałe". Podziwiam i współczuję jednocześnie. :( BBM

    OdpowiedzUsuń
  3. No właśnie! Ale to nie jest nagminne, chociaż się zdarza. Wszędzie na świecie są pazerni ludzie, którzy chcą zaoszczędzić. Sabina miała wielkie szczęście, że na Ciebie trafiła!

    OdpowiedzUsuń
  4. kobietawbarwachjesieni:
    Jakie to szczęście dla niej, że ją wsparłaś. Nie jestem pewna, czy sama by sobie poradziła. Uściski.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ostatnio w metrze widziałam u babki bardzo pomysłowe mitenki z dorobioną dodatkowo częścią, połączoną z mitenkami. Przy większym zimnie wystarczy nasunąć na palce i robi się normalna ciepła rękawica. Przy wyższej temperaturze część "nasuwalna" jest sterczącą-ale nieuciążliwie- dekoracją. Te rękawico-mitenki miały wrabianego liska i wyglądało to uroczo!Miałam ochotę zrobić zdjęcie, ale głupio mi było poprosić.BBM

    OdpowiedzUsuń