czwartek, 11 lutego 2016

12. ustawiene procesora

Wczoraj bylam w Getyndze, wrócilam zmarnowana i zmeczona, ale sie oplacilo. Nowe ustawienie procesora to wlasciwie tylko podniesienie najcichszych odglosów, przez co slysze "wiecej", takze rzeczy, które niekoniecznie musialabym slyszec, jak sie nad tym zastanowie. Ale jest okej. Jak zwykle, troche sie obawialam nowego ustawienia, bo kazde ustawienie oznacza dla mnie przestawienie- sie w sluchaniu- ale porównujac oba programy, widze i slysze, ze nowy jest dla mnie korzystniejszy. Bo to zawsze mi proponuja- przeladowuja poprzedni program na inne miejsce w procesorze, jakby sie w domu czy w najblizszym czasie okazalo, ze nie daje sobie rady z nowycm i w nowym programie. Mam wtedy szanse powrócic do starego. Na szczescie, tej koniecznosci po ustawieniach w Getyndzie jeszcze nie bylo, ale podczas rehabilitacji w Bad nauheim, zdarzalo sie, ze na drugi dzien lecialam do technika z prosba o odkrecenie badz przestawienie czegos tam. Pamietam, raz slyszalam samogloski, jakby byly przytroczone do gumy, sa takie pileczki. I tak sie tez odbijaly. Normalnie oszalec chcialam, do kitu z takim sluchaniem.

Obecnie slysze procesorem prawie poprawnie, jesli chodzi o modulacje glosów ludzkich. To tak jakos samo z siebie przyszlo, normalne, tylko u jednego trwa to dluzej, u innego idzie szybciej. Ja w sumie z tych szybszych bylam, bo trwalo to u mnie mniej wiecej rok, moze troche dluzej. A z poczatku gadal jeden mechaniczny, komputerowy glos, i bylo nie do wykrycia, czy konbieta, czy mezczyzna. Najpierw przyszlo takie mniej wiecej odróznianie, czy to moglaby byc kobieta, czy mezczyzna. Potem zaczelam odrózniac glosy kobiece, jeden od drugiego; teraz wyraznie slysze, ze rozmawia ze soba dwóch czy trzech mezczyzn, i kazdy ma swój indywidualny glos. Zadziwiajace! Jedynie muzyka moglaby byc lepsza, ale ja raczej niemuzykalna w sensie, ze naokolo musi cos tam dudnic, wiec i procesor, i nerw sluchowy, maja mniej szans, cos tam docwiczyc.

Testy sluchowe, w te i nazad. prawe ucho z procesorem, liczby, sylaby, slowa. Lewe ucho przetestowane z aparatem sluchowym i bez. Potem oba, z samym CI, z CI i aparatem, bez CI i aparatu. Niedosluch lewego ucha nie posunal sie, ale aparat sluchowy musi byc inaczej zgrany, bo praktycznie za malo nim slysze, mogloby byc lepiej. Ja i tak lepiej slysze procesorem, niz lewym uchem, czyli gluche ucho jest tym uchem prowadzacym.

Bylam w klinice cztery i pól godziny, naogladalam sie róznych ludzi, dzieci z procesorami. Milo jest patrzec, jak te male gluchoty swietnie daja sobie rade z procesorami na uszkach i pyskuja, ile daja rade. Dla nich, które nigdy nie poznaly normalengo slyszenia, wiele spraw jest o wiele prostszych, nie musza porównywac, jak ja to robie. Gorzej maja jednak z mowa, bo lepiej jest najpierw nauczyc sie mówic, a potem ogluchnac, jak ja wlasnie.

Po wyjsciu z kliniki nie mialam juz zdrowia polatac po miescie, a czasu tez niezbyt duzo, bo w domu szykowaly sie urodziny i trzeba bylo mi gnac do pociagu. Mój ojciec skonczyl wczoraj 78 lat. 

4 komentarze:

  1. Roboty jest z tym masę, ale słyszysz! Nie jesteś odcięta od ludzi. A że trzeba to ustawiać to trzeba. na samą myśl o gumowych samogłoskach zrobiło mi się słabo.

    OdpowiedzUsuń
  2. o matko ,piszesz jak lekarz, zdrowia dla taty i 100 lat,

    OdpowiedzUsuń
  3. Z tym słyszeniem to wyższa szkoła jazdy.Podziwiam !
    Wszystkiego najlepszego dla Taty! :) BBM

    OdpowiedzUsuń
  4. kobietawbarwachjesieni:
    Gratulacje dla ojca. Słowa podziwu dla Ciebie za to, co zrobiłaś do tej pory ze słuchem. Dla mnie to jest jak bajka o żelaznym wilku. Jestem pod wrażeniem. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń