Popsula mi sie ląkotka, Meniskus. Musialam poguglowac, zeby znalezc polska nazwe. Łąkotka, faktycznie już te nazwe slyszalam.
Dzisiaj za godzine wizyta u chirurga, zobaczymy, co mi zaproponuje, bo operacja jakos wcale mi nie pasuje :(
Ale chodzenie tak jak jest, tez nie za bardzo. W zeszlym tygodniu dostalam taki specjalny bandaz na kolano, troche szyny w nim jest, ale unieruchamia mi kolano i nie za bardzo mi sie to usztywnianei podoba.
No nic, zobaczymy, co mi potem powie ten kolanowy lekarz.
Jakiś uraz czy zmęczenie materiału? Współczuję boleści, trzeba zaufać lekarzowi, żeby nie pogorszyć sprawy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBędzie dobrze. Twardzielki nic nie rusza.
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze wyglądasz w dłuższych włosach:)))
Teraz to już takie operacje nie robią,zapomniałam jak się ten zabieg nazywa ale i tak sporo będziesz na chorobowym, zdrowia życzę.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOj, współczuję. Na łąkotkę chyba nie ma innego sposobu niż zabieg. Choć może teraz już coś wymyślili, dawniej tak było. Życzę, żeby szybko problem przeminął.
OdpowiedzUsuńNaprawdę Ci fajnie w dłuższych włosach :))) Pozdrowienia!
Ja tez coraz zadziej na bloga zagladam ale chce chociaz wiedziec co u znajomych slychac. Sciskam serdecznie i duzo zdrowia zycze :) Mirka z tego co widzialam, jest juz w calkiem niezlej formie :)
OdpowiedzUsuńAle ci się pech przytrafił z tym kolanem. Współczuję podwójnie, bo wiem jak to jest z tą łąkotką. Trzeba ćwiczyć :(
OdpowiedzUsuńMnie zafundowano artroskopię na zwichrowaną łąkotkę! Ale czy jest lepiej, rzecz do dyskusji!
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz!!!
OdpowiedzUsuńMój mąż miał artroskopowo naprawianą łękotkę 20 lat temu i wszystko od tamtej pory jest super. Może lepiej to zrobić dla świętęgo spokoju? Uściski! 😘
Bardzo współczuję. To nie fajna sprawa, ale musisz z nią zrobić prządek, bo Ty kobieta energiczna jesteś, więc ... musisz mieć łękotkę zdrową. Powodzenia!!!
OdpowiedzUsuńMagdalenka
Moje kolano pozdrawia Twoje i życzy mu zdrowia. Ja mam wizytę u ortopedy jutro, z wynikami rezonansu w garści. Bardzo jestem ciekawa, co on tam zobaczy.
OdpowiedzUsuńJedną rekonstrukcję wiązadła już miałam. Nie chciałabym drugiej, ale jak się okaże że mus... Ach, aby do jutra.
Pozdrawiam
Agnieszka
PS. Ujawniająca się jako nie - stała czytająca.