sobota, 30 kwietnia 2022

Daisy Town Band, koncert

 





Koncert w starym młynie, kilka kilometrów od nas, ale niestety pieszo się nie dojdzie, a coś takiego jak publiczna komunikacja miejska czy wiejska, dawno u nas umarła, a przedtem nie wyszła z powijaków. No trudno. Ale sama impreza była świetna, modern country, i nikt nie miał napystnika ani o szczepienie się nie pytali. Czyli można normalnie. Co nas cieszy bardzo 😎 bo oczywiście rozmaite że sobą mieliśmy, FFP 2 i normalne, i książeczki szczepień z boosterami... Ech życie. 

8 komentarzy:

  1. Takie imprezy to ja lubię! Jak pracowałam w Moisburgu, żadnemu koncertowi nie przepuściłam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bedziemy tez czesciej chodzic, znaczy wedle moich dyzurów, co sie da, jakby nie bylo, ja co drugi weekend i co drugie swieta, pracuje. Ale co sie da, pójdziemy. Az nam bezzebny idiota znowu wszystkiego odmówi, grrr.

      Usuń
  2. Fajnie, że życie powoli wraca do normy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszymy sie tez bardzo... bo zajezdzanie kraju na krawedz przepasci przy kazdym zasmarkanym nosie, to jednak gruba przesada.

      Usuń
  3. Mieliście fajna imprezkę ,pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odpozdrawiam równie serdecznie, 3 godziny spedzone "jak kiedys"

      Usuń
  4. Koncert to taki powrót do normalności. Pozdrawiam 🌞

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja powyzej- nie tracimy nadziei na powrót normalnosci! Pozdrawiam równiez!

    OdpowiedzUsuń