Ten człek na górnym zdjęciu to nie Reformator, lecz nasz miejscowy pisarz. O nim będzie więcej w nadchodzących tygodniach.
Poza tym, mega długi weekend, jesli i poniedzialek jeszcze jest wolny. Wszedzie odbywają się zabawy halloweenowe, które negujemy, za to bylismy dwa razy pod rząd u znajomych pań. Jakoś się polubiliśmy, to było spontaniczne spotkanie, i wychodzi na wiecej chęci spędzania ze sobą czasu. Siri ma to poczucie humoru, które lubię- niesamowicie ironiczne, a Angelina piecze wymyślne ciasta, które smakują liryczne wiersze. Do tego można tam spotkać czasami innych ciekawych ludzi, osobiście polubiłam Ulricha, który mieszka całkiem niedaleko nas, jak się okazało, ma 65 lat, mógłby juz od kilku lat być na emeryturze, ale twierdzi, że nudziłoby mu się samemu w domu, to pracuje dalej. Dla mnie niepojęta sprawa 😅
W sklepie Netto znalazlam ostatnie niepoprawne politycznie opakowanie ryżu z wujem Benem 😲ale nie kupiłam.



Oh, Ben's bez zdjecia to juz mniej niepolityczne. Az musze sprawdzic czy u nas jest, ja kupuje ryz w hinduskim sklepie w 10 kg worku, to mijam ta czesc spozywczego. Dla odmiany jest u nas z szesc dni swiatecznych na rok, ale I tak serwisowy sector musi pracowac, ale przynajmniej dwa dni w roku sklepy zamkniete.
OdpowiedzUsuńU nas nie tylko obrazek Murzyna, ale i slowo wujek skreślili 😲
UsuńCo to grzyby na zdjęciu z Mirką ? U nas jutro Wszystkich Świętych ,to wiesz ze sporo straganów stroikowych, kwiatowych i lampkowych ale ceny cholernie w górę.Ja kupiłam na wiosce koło syna i wiele taniej niż u nas a kwiaty dal Szwagier bo fajnie przetrzymał w ziemi doniczka z tamtego roku.U nas groby ozdabiam co 3 lata, jest 1 stroik i jeden bukiet żywych kwiatów.Jeszcze BN ogarnąć i robotę na rok bierze jedna z siostra.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńUla, nie wiem, bo na grzybach zupełnie się nie znam, ale tak przy ulicy rosnące, na pewno nie jadalne?
UsuńJa stroiki kupuje w supermarkecie, są też swieze i ładne i o połowę tańsze niż te z kwiaciarni..
Wszystkich Świętych z kropieniem groboe odbyło się u nas wczoraj i w sobotę też już część. Tak jest zawsze, chyba, że dzien w weekend wypada.
Pozdrawiam!
Stroik zrobiłam sama. Po raz pierwszy i chyba na przyszłość też spróbuję! A we Wszystkich Świętych na grób chodzi Progenitura, a na w Dzień Zaduszny
UsuńOj połknęłam sylabę! W Dzień Zaduszny chodzę ja.
OdpowiedzUsuńSerdeczności ślę!
Ja kiedys faktycznie spróbowałam robić stroiki, były adwentowe i nawet jakos wyszly, ale takie majsterkowanie jakos mi nie leży, I inne podobają mi się lepiej. Wolę robić skarpety na drutach 🙃
UsuńPozdrawiam serdecznie!
BBM: Patrzyłam z przerażeniem, ile kwiatów ludzie nie sprzedali. A wcale nie były dużo droższe niż w ubiegłym roku. Jakaż to ogromna strata! A jednocześnie tyle zniczowego badziewia na grobach, że głowa boli! Wygląda na to, że jeszcze trzeba nam kieszenie przetrzepać, żeby ludzie oprzytomnieli! :((
OdpowiedzUsuńPodoba mi się tutejszy zwyczaj skromnego strojenia grobów, jedna, najczesciej sucha wiązanka, jeden znicz, być może jeszcze jakaś główka anielska, kamyk z napisem, i to wszystko. Ale u nas też rejon z wpływami protestanckimi, łącznie ze stwierdzeniem Martina Lutra: liczy się slowo, a nie klamoty.
UsuńPozdrawiam serdecznie!