byliśmy znowu w Lichtenfels, bo bardzo to miasto nam się spodobało. Nieduże, wypielęgnowane, ładne i czyste. No i ma kino. Także szewców, aktualnie jestem u dwóch różnych z butami do naprawy. Różnych, bo po prostu testuję, co który jak robi i za ile, w celu porównania.
Na jarmarku bożonarodzeniowym też byliśmy, po raz drugi, bo tobi ogląda namiętnie ten pociąg dla dzieci. Byliśmy po południu, zanim wieczorem w Magdeburgu wydarzył się ten zamach.
Fajnie sobie spędzacie czas, z tym zamachem to.masakra, czytałam że facet mieszklal już kilka lat w Niemczech i był lekarzem, dobre opinie ,może go ktoś zmusił? Spokojnych i radosnych świąt Wam życzę, pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńStraszny ten zamach.
OdpowiedzUsuńA Wam życzę spokojnych Świąt, rodzinnych i szcześliwych. I niech Mirka zagada do Was o północy 😍🌲