Dokladnie 2 tygodnie temu zawialo i zasniezylo nas, po tygodniu odwilzy, od wczoraj snieg w masach. Dzisiaj rano ja i Mircia wrócilysmy ze spaceru jak dwa balwanki, tak nas mimo ruchu zasypalo. A zaczelo sie wczoraj tak niewinnie.
Mirka dostaje glupawki, jak tylko zobaczy zaspy wieksze od niej. W plytkim sniegu mou´zna sobie poryc nosem.
Sasiedzka Bora, jak oni ja na sniegu wypatruja?
Na marginesie, sasiedzi, którym w listopadzie odszedl jeden z ich Border Collie, wczoraj przywiezli z Kassel rumunskiego psa. Historia podobna do Mirkowej. tez mial isc na odstrzal czy do komory gazowej. Ma okolo 7- 8 lat, jest srednioduzy, bialy z paroma latkami, zgadza sie z Tommym (to ten drugi, ma 9 lat). Dzisiaj rano troche skowytal, sasiadka wychodzi z zalozenia, ze po koczowaniu w boksie za duzy i obcy jeszcze dom. Wciagnie sie do luksusów, jak i Mircia sie wciagnela ;)
Robótkowo mam juz zaczeta druga ta mitenke, znaczy jestem aktualnie na klinie kciuka. Na kanapie poleguje, jak widac, sweter do przedluzania, ale tez mam juz w nim postep do zameldowania.
Mirka dostaje glupawki, jak tylko zobaczy zaspy wieksze od niej. W plytkim sniegu mou´zna sobie poryc nosem.
Sasiedzka Bora, jak oni ja na sniegu wypatruja?
Na marginesie, sasiedzi, którym w listopadzie odszedl jeden z ich Border Collie, wczoraj przywiezli z Kassel rumunskiego psa. Historia podobna do Mirkowej. tez mial isc na odstrzal czy do komory gazowej. Ma okolo 7- 8 lat, jest srednioduzy, bialy z paroma latkami, zgadza sie z Tommym (to ten drugi, ma 9 lat). Dzisiaj rano troche skowytal, sasiadka wychodzi z zalozenia, ze po koczowaniu w boksie za duzy i obcy jeszcze dom. Wciagnie sie do luksusów, jak i Mircia sie wciagnela ;)
Robótkowo mam juz zaczeta druga ta mitenke, znaczy jestem aktualnie na klinie kciuka. Na kanapie poleguje, jak widac, sweter do przedluzania, ale tez mam juz w nim postep do zameldowania.
widoczki piękne,z tym śniegiem to szybko jest i szybko znika,mitienki śliczne,
OdpowiedzUsuńFajna kolorystyka! BBM
OdpowiedzUsuńkobietawbarwacfhjesieni:
OdpowiedzUsuńA u nas śniegu tylko trochę. Ale podobno wkrótce ma padać, więc może i u nas będzie go dużo. Nasze pieski mają futra jak na niedźwiedziach. W słoneczne dni lubią leżeć na śniegu, jak malamuty. Spacerują od budy do piwniczki, w której żarówka - kwoka ogrzewa pomieszczenie. Suchutka, czyściutka słoma służy im za posłanie. Jak Fionka wpada do mieszkania, to tylko rozgląda się, gdzie jest kot, a kocisko już się czai, żeby psa dopaść. Role się odwróciły. Zwykle to kot boi się psa. U nas jest odwrotnie. Przyjdzie wiosna, to się pogodzą, mam nadzieję.Pozdrawiam.
Do nas ma dojsc w piatek, trzeba robic zakupy, Bo moze byc wszystko zamkniete. Artdeco
OdpowiedzUsuńSniegu u nas nie za dużo, mrozik umiarkowany, wiaterek takoż! Spacerujemy ile sie da! :-)))
OdpowiedzUsuńSniegu u nas nie za dużo, mrozik umiarkowany, wiaterek takoż! Spacerujemy ile sie da! :-)))
OdpowiedzUsuń