poniedziałek, 8 sierpnia 2016

Podkolanówki

Gotowe, akurat na jutrzejsza Austrie. Nie ja, syn. 



Pierwsza przymiarka na za malych stopach, moich.


Nogi wlasciwie, synowe. Do nich buty urlopowe. Syn zadowolony z produktu.


Ide dokonczyc czerwony raglan, a moze zaczac dla siebie zielone jak rzekotka skarpetki ;) 

6 komentarzy:

  1. Trudno, żeby nie był! Skarpety super!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mi się podobają! Są świetne!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. W takich podkolanówkach i takich butach to można przewędrować całe Alpy ... i nie tylko;))).

    OdpowiedzUsuń
  4. skarpetki jak zwykle rewelacyjne,moja tunika letnia nareszcie gotowa.

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. Troche tez zasluga perspektywy ;) ale bez fotoszopa :D

      Usuń