Ja, moje druty, wełna, książki, praca, rodzina w sensie ślubnego chłopa i Mirki jako psa, plus oczywiście syn i synowa, znajomi, przyjaciele, ludzie przypadkowo spotkani na drodze życia, a wszystko to dzieje się na dolnosaksońskiej prowincji.
wtorek, 24 kwietnia 2018
Powtórka z rozrywki
Kwiecien- Mai 2016, Mirka delektuje sie chrabaszczem ;)
Piękna wiosna! U mnie dopiero zawiązki na bzie. A Mirce chyba nie do końca chrabąszcze smakują, bo tak się krzywi- przedostatnie zdjęcie. ;)))
OdpowiedzUsuńCudowna sesja zdjeciowa, Mirka zasluguje na Oskara :))
OdpowiedzUsuń