- z trzech roslin, uz których jedna juz napoczelismy dwa tygodnie temu, Michael, wnuczek mojej ciotki, odbierajac ja z urlopu u nas, wzial sobie ponad kilo swiezego topinamburu, bo on od jakiegos czasu zyje wegansko. Nie wegeteriansko, lecz juz wegansko, co dla mnie jest niewyobrazalne i po co, ale jego styl zycia. Topinamburem byl w kazdym razie zachwycony.
Spie dzisiaj po dyzurze, naraz cos mnie gniecie w bok, gniecie i nie popuszcza, az otworzylam oczy i wyciagam- mirkowa kosc wolowa. Pewnie sobie kochany piesek pomyslal, ze sie uciesze po przebudzeniu i chetnie sobie w te kosc ugryze ;)
Spie dzisiaj po dyzurze, naraz cos mnie gniecie w bok, gniecie i nie popuszcza, az otworzylam oczy i wyciagam- mirkowa kosc wolowa. Pewnie sobie kochany piesek pomyslal, ze sie uciesze po przebudzeniu i chetnie sobie w te kosc ugryze ;)
nie wiem co ludzie widzą w tym topinaburze, dla mnie jest całkiem nijaki.
OdpowiedzUsuńzabawna historia z tą kością, oczywiście zabawna nie dla tego kogo ugniata:)
Topinambur smakowo to niebo pod podniebieniem, troche orzechowo, troche slonecznikowo, z dodatkiem marchewki- ja najchetniej jadam surowe. Ale mozna gotowac, a nawet czipsy robic. Tyle cierpliwosci nie mam ;)
UsuńDo tego dochodzi pare aspektów zdrowotnych, swietne warzywo dla cukrzyków poprzez zawartosc inuliny, reszta normalka z witaminami i innymi mikroelementami.
Ja cenie przede wszystkim smak.
Jeszcze topinamburu nie jadlam….
OdpowiedzUsuńTo jest kosc zaufania, Mirka schowala, zeby sie duchy nie polakomily :)))))
Albo i tak, Basiu... ;)
UsuńTopinambur musisz KONIECZNIE spróbowac. W normalnych sklepach tego nie ma, ale w takich bio powinien byc. I na amazonie tez widzialam.
Jesteś najważniejszym psem i dobrze kości dopilnujesz. Nikt nie ukradnie.
OdpowiedzUsuńMusi tak byc :D oczywiscie widzialnie sie ucieszylam z tej kosci, po czym oddalam prawowitej wlascicielce ;)
UsuńP.S. Problemy z logowaniem juz przeszly?
Tablet działa jak trzeba. Komputer coś oszalał. Może to przez ten nowy dysk?
UsuńBylo tak od poczatku nowego dysku? Trudno, bedziesz wiec tabletowa :)
UsuńTrochę tę roslinkę trzeba przypilnować,ona lubi się rozrastać,wygląda pięknie,widziałam na takie poletko u cioci ale ona ma potęzny ogród,świetnie to wyglądało,
OdpowiedzUsuńMirka is the best,brawo.
Topinambur najlepiej jesienia wyjac z ziemi i zjesc, pozostawiajac troche na drugi rok do zasadzenia.
UsuńZastanawiam się, czy w przyszłym roku nie zasadzić sobie topinamburu?
OdpowiedzUsuńJestem definitywnie za!
UsuńSłyszałam o topinamburze, ale nigdy nie próbowałam.
OdpowiedzUsuńO, to polecam goraco spróbowac!
Usuń