Strzalka koloru petrol. Przynajmniej na poczatku ;)
Strzalka to naprawde fajne dziergadlo, z poczatku tylko trzeba byc w poblizu wagi, zeby nie przegapic konca pierwszej jednej trzeciej, a potem juz leci sie bez wiekszego zastanowienia. Polecam! Wzór latwy do uzyskania, wpisac w google "kruliczyca strzalka" i tam wszystko na temat, lacznie z lepszym zakonczeniem robótki. I ja zdecydowalam sie na oczka kbf, a nie na kfb, bo te niby- pikotki lepiej wygladaja. Widac dobrze na zdjeciu z miarka stolarska.
Na strzalke wyszlo mi 20 deko (800 metrów) welny, która kupilam rok temu w Dortmundzie na targach Creativa, a sklad tej welny jest bardzo miekki i milusi, bo to 70% akrylu i 30% welny, i pranie reczne zalecaja. Drut numer 4, jak zalecano na banderoli. Ogólnie strzalke lepiej robic wiekszymi rozmiarowo drutami, jest wtedy bardziej luzna i puchata. Moja petrolowa strzalka ma w najszerszym miejscu 50 i kilka centymetrów, a najdluzszy brzeg ma 2 metry 10 cm. Czyli jest czym sie otulic i zawinac wokól szyi.
Co dzisiaj jeszcze? Bylam z mama na zaleglej wizycie u okulisty, z naciskiem na lewe oko, które tez ma z zacma, która trzeba by "wkrótce" operowac. Mówie, ze wkrótce, to dla mnie znaczy jak najszybciej, bo im dalej i gorzej z demencja, to i taka operacja i cale pooperacyjne dzialania beda coraz trudniejsze, czemu okulistka przyklasnela, i mamy termin na 12 marca. Wiele badan przedoperacyjnych tym razem nie trzeba, bo poprzednie sa jeszcze wystarczajace, jedynie krzepliwosc krwi trzeba nieco zredukowac. W poniedzialek wiec znowu do lekarza rodzinnego, przerwa z Marcumarem, za to zastrzyki przeciw zakrzepicy; wszystko niedawno przerabiane.
Dzialka. Tak jak poprzednio wspomnialam, postanowilam sprzedac 500 m², mam je mniej wiecej wytyczone, to jest jakies 510 tych metrów, ale niech bedzie okragla liczba. Bedac dzisiaj w miesci ena zakupach, wstapilam do banku i zameldowalam chec sprzedazy dzialki. Przyjeto to do wiadomosci, wkrótce ma sie u mnie zjawic bankowy makler, i robimy interes. Ciekawe, ile on zaproponuje mi zaproponowac od metra².... w sumie jest tak, ze nie mam w planie ani nawet nie marze o jakims wzbogaceniu sie na tej dzialce, ot po prostu chce sie jej pozbyc za przyzwoita mniej wiecej cene, aby ubylo mi pracy zwiazanej z tym arealem. To cala tajemnica. Pomyslalam, ze przyzwoita cena, obiecujaca rychlego kupca, bedzie tym razem 12 euro za m², czyöli nadal prawie 1/3 z niby regularnej ceny u nas, czyli powinno sie szybko udac. Jak bedzie, zobaczymy. Póki co, czekam na telefon i maklera.
A teraz ide na mój szezlong, zobaczyc, jakie audycje w Netflixie nadaja ;)
Strzalka to naprawde fajne dziergadlo, z poczatku tylko trzeba byc w poblizu wagi, zeby nie przegapic konca pierwszej jednej trzeciej, a potem juz leci sie bez wiekszego zastanowienia. Polecam! Wzór latwy do uzyskania, wpisac w google "kruliczyca strzalka" i tam wszystko na temat, lacznie z lepszym zakonczeniem robótki. I ja zdecydowalam sie na oczka kbf, a nie na kfb, bo te niby- pikotki lepiej wygladaja. Widac dobrze na zdjeciu z miarka stolarska.
Na strzalke wyszlo mi 20 deko (800 metrów) welny, która kupilam rok temu w Dortmundzie na targach Creativa, a sklad tej welny jest bardzo miekki i milusi, bo to 70% akrylu i 30% welny, i pranie reczne zalecaja. Drut numer 4, jak zalecano na banderoli. Ogólnie strzalke lepiej robic wiekszymi rozmiarowo drutami, jest wtedy bardziej luzna i puchata. Moja petrolowa strzalka ma w najszerszym miejscu 50 i kilka centymetrów, a najdluzszy brzeg ma 2 metry 10 cm. Czyli jest czym sie otulic i zawinac wokól szyi.
Co dzisiaj jeszcze? Bylam z mama na zaleglej wizycie u okulisty, z naciskiem na lewe oko, które tez ma z zacma, która trzeba by "wkrótce" operowac. Mówie, ze wkrótce, to dla mnie znaczy jak najszybciej, bo im dalej i gorzej z demencja, to i taka operacja i cale pooperacyjne dzialania beda coraz trudniejsze, czemu okulistka przyklasnela, i mamy termin na 12 marca. Wiele badan przedoperacyjnych tym razem nie trzeba, bo poprzednie sa jeszcze wystarczajace, jedynie krzepliwosc krwi trzeba nieco zredukowac. W poniedzialek wiec znowu do lekarza rodzinnego, przerwa z Marcumarem, za to zastrzyki przeciw zakrzepicy; wszystko niedawno przerabiane.
Dzialka. Tak jak poprzednio wspomnialam, postanowilam sprzedac 500 m², mam je mniej wiecej wytyczone, to jest jakies 510 tych metrów, ale niech bedzie okragla liczba. Bedac dzisiaj w miesci ena zakupach, wstapilam do banku i zameldowalam chec sprzedazy dzialki. Przyjeto to do wiadomosci, wkrótce ma sie u mnie zjawic bankowy makler, i robimy interes. Ciekawe, ile on zaproponuje mi zaproponowac od metra².... w sumie jest tak, ze nie mam w planie ani nawet nie marze o jakims wzbogaceniu sie na tej dzialce, ot po prostu chce sie jej pozbyc za przyzwoita mniej wiecej cene, aby ubylo mi pracy zwiazanej z tym arealem. To cala tajemnica. Pomyslalam, ze przyzwoita cena, obiecujaca rychlego kupca, bedzie tym razem 12 euro za m², czyöli nadal prawie 1/3 z niby regularnej ceny u nas, czyli powinno sie szybko udac. Jak bedzie, zobaczymy. Póki co, czekam na telefon i maklera.
A teraz ide na mój szezlong, zobaczyc, jakie audycje w Netflixie nadaja ;)
Ja mam na 12 marca termin na mrt kolana, czyli razem z Twoja Mama beda nas maltretowac rozni znachorzy. :)
OdpowiedzUsuńO, to sie bedzie dzialo! Na szczescie, mrt omija mnie z daleka i tak do konca zycia :))
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńA dlaczego, Star? ;)
UsuńNiech się uda z tą działką. A strzałka śliczna, sposób kruliczycy na brzegi też stosowałam.
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, ze wyjdzie lepiej z tym bankiem.
UsuńJuz sie nie moge doczekac konca aktualnej strzalki, prania i noszenia:)
Też życzę udanej sprzedaży części działki- ku zadowoleniu sprzedającego i kupującego. :)
OdpowiedzUsuńI tak powinno byc. Notabene, na dlugosci tez ukrócil... bez komentarza. Czy on ma mnie za goopia?
UsuńŚliczna strzałka, powodzenia przy sprzedaży i trzymam kciuki za mamę,
OdpowiedzUsuńZ mama troche bedzie ciasno, w 2 tygodnie musimy obleciec to z krzepliwoscia. Ale dam rade, jak i ostatnio dalam.
Usuńoh podobna strzalke mam w planie, ladna welna :) artdeco
OdpowiedzUsuńPolecam szczerze, fajna, a prosta robota, a za kolejna, by cmoze pokombinuje z jakims prostym wzorem.
UsuńWszystkie Twoje wyroby są śliczne.
OdpowiedzUsuńnigdy by mi nie przyszło do głowy, że dzierganie to taka skomplikowana dziedzina, wręcz nauka, a już z pewnością wiedza tajemna:)
OdpowiedzUsuńkciuki trzymam za całokształt poczynań:)