Ceramik, Emma, Asprocolia, Elia, Veanka, Artdeco, i chyba wszystkie bloxy mam przestawione na blogspoty czy wordpress.
Wszelkie bloxowe skasowalam z listy.
Smutne, tyle czasu na bloxie sie spotykalismy, tyle swietnych blogów pójdzie sie hustac...
... a mówili, ze w internecie nic nie ginie.
Wiadomosc tygodnia:
MOJE BLOXY W ILOSCI SZTUK DWÒCH SA BEZPIECZNE!
Wielkie podziekowanie i uklon w strone niewzawodnej, kochanej Nicki!
Nawet zdjecia mi wklepala do ekstra zalozonego albumu.
Nicko, nie masz pojecia, jak sie ciesze i jak jestem Ci wzdzieczna!
Bo drugi blox jeszcz ebym podolala, ale w pierwszym cos bylo, co go nie dalo "spakowac" z bloxu i przeniesc. Nicka znala ten myk. I przeniosla wszystko, ku pamieci :)
Z tym kontem google+ wpadlam w kolejna panike, ale okazuje sie, ze tylko beda likwidowane jakies rzeczy, które tam i tak nie uzywam, chociaz konto google+ mam- musialam kiedys w cos gdzies kliknac, jak mnie komputer nagabywal, albo cos w tym sensie.
Blogspot zagrozony nie jest, czyli blog leci dalej.
Wszelkie bloxowe skasowalam z listy.
Smutne, tyle czasu na bloxie sie spotykalismy, tyle swietnych blogów pójdzie sie hustac...
... a mówili, ze w internecie nic nie ginie.
Wiadomosc tygodnia:
MOJE BLOXY W ILOSCI SZTUK DWÒCH SA BEZPIECZNE!
Wielkie podziekowanie i uklon w strone niewzawodnej, kochanej Nicki!
Nawet zdjecia mi wklepala do ekstra zalozonego albumu.
Nicko, nie masz pojecia, jak sie ciesze i jak jestem Ci wzdzieczna!
Bo drugi blox jeszcz ebym podolala, ale w pierwszym cos bylo, co go nie dalo "spakowac" z bloxu i przeniesc. Nicka znala ten myk. I przeniosla wszystko, ku pamieci :)
Z tym kontem google+ wpadlam w kolejna panike, ale okazuje sie, ze tylko beda likwidowane jakies rzeczy, które tam i tak nie uzywam, chociaz konto google+ mam- musialam kiedys w cos gdzies kliknac, jak mnie komputer nagabywal, albo cos w tym sensie.
Blogspot zagrozony nie jest, czyli blog leci dalej.
Ja nie wiem, komu przeszkadzaly blogi na onecie, a teraz na bloxie? Wszystko chodzilo, gralo i buczalo. I sie skonczylo. Mnie to akurat nie dotyczy, ale wielu osobom przysporzylo roboty.
OdpowiedzUsuńTo fakt. Nie wiem, po co i dlaczego to wszystko, ale jestem przeszczeslowa, ze moje bloxy sa zabezpieczone.
Usuńwitam i zapraszam do siebie z pozdrowieniami ewcia
OdpowiedzUsuńAch, tez trafilas na blogspot, fajnie, juz dodalam Twój blog :) dlugo blogowo sie nie widzialysmy!
Usuńcieszę się :)
OdpowiedzUsuńA ja dopiero :D
UsuńSzczęściara jesteś, storczyk cudowny.
OdpowiedzUsuńFakt! Storczyk dostalam na urodziny od taty.
Usuńod tych Waszych przeprowadzek głowa mi pęka. i zaczyna mi być przykro, że nawet sobie na pamiątkę nic nie chowam:(
OdpowiedzUsuńBedzie mi brakowac Panny Cliff.... na serio konczysz blogowanie?
UsuńCIEBIE tez bedzie mi brakowac ;)
Usuńzostań emma... głos rozsądku jest bardzo cenny :)
UsuńDolaczam sie do prosby, przeciez bez Emmy i Panny Cliff to jak niby ma byc?
UsuńNa wszelki wypadek Twoj adres sobie zapisalam w dlugopisem w zeszycie :)
OdpowiedzUsuńEliu, ja wszystkie adres, mailowe, blogowe, telefony wszelkiej masci, mam od lat zapisane tradycyjnie w notesie i dlugopisem :D bo tak lepiej, w kazdym razie.
UsuńWyslalam Ci maila z moim "wlasciym" adresem mailowym, bo z gazetowy, to tez nie wiadomo, co wymysla i zlikwiduja ;)
UsuńCieszę się, że zabezpieczyłaś swoje blogi. Ja cały czas jestem na początku drogi- nie czuję się na siłach, żeby samodzielnie coś zaczynać! ;(
OdpowiedzUsuńBBM, u mnie bylo tak, ze po prostu spróbowalam, jak blox radzil, przeniesc na wordpressa. Oczywiscie musialam tam zrobic najpierw miejsce, czyli zalozyc bloga, i robilam jak kazali, w bloxowych ustawieniach spakowalam, i przeszedl na wordpressa. Ale jak dokladnie, to nie wiem, bo stracialm humor przy drugim blogu- za nic nie dal sie spakowac, skopiowac, bo cos z nim bylo, co wlasnie Nicka opanowala, spakowala, przeniosla, przedtem zakladajac tez praktycznie nowy blog dla mnie. Pierwszy tez przeniosla, optymalnie, bo ja nawet nie zagladalam, jak ta moja przeprowadzka wygladala ;) ja tam wierze w Nicke, nie w moje mozliwosci w takich sprawach. Przy okazji sprawdze, co sama nakombinowalam, powinnam byla prawidlowo przeniesc, teoretycznie.
UsuńTeraz jest jak jest, czyli optymalnie, a ja szczesliwa.
Z poczatku pomyslalam, kasuja bloxa, szajsdrauf, jak tu mówimy przy bagatelkach, ale potem weszlam na te moje bloxy, i zadumalam sie. Jakby nie bylo, to kilka lat spisanych, wazne mi sprawy, jak wlasnie implantowanie, uczenie sie sluchu od nowa, rehabilitacje, nawet Jörg tam jeszcz emiejsce mial... i pomyslalam sobie, nie, to nie moze po prostu zginac.
I nie zginelo, na szczescie.