czwartek, 23 kwietnia 2020

Uszyta w domu


Reszta i odpowiedzi na poprzedni post, wkrótce, gdyz zem zaprzezona do kieratu jak kon pociagowy ;) no, az tak zle nie ma, ale pracujacy tydzien jest wlasnie pracujacym tygodniem.

Jako, ze od poniedzialku nawet chleba bym sobie bez tego napystnika nie kupila, trzeba mi bylo szybko dzialac. Najbardziej problematyczne dla mnie przynajmniej, jest dobranie odpowiedniej dlugosci gumki, zeby nie bylo za ciasno, ale i nie za luzno, i byla odpowiednia ta gumka- taka od majtek nie jest jednak optymalna, gdyz za bardzo ciagnie za uszy. A ta cienka z kolei trudniej wszyc, najlepiej recznie. Tak wiec tak to. 

18 komentarzy:

  1. Bardzo przystojna Ci wyszła :). Ja dziś wyczytałam, że w Polsce ceny bawełny (szczególnie czarnej) poszły bardzo w górę to szybko kupiłam czarnej na eBauy. Sprawia mi frajdę tropienie trendów i tego, co w następnej kolejności zniknie ze sklepów. Maszynę kupiłam na Amazonie, teraz nie ma tam już czego szukać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja maszyna troche strajkuje, zygzaka nie chce za bardzo, musi isc do przegladu, jak znajde chwile czasu, ale prosto szyje jak nalezy, a to póki co, starcza.

      Wygladam zajefajniscie w niej, nieprawdaz? ;)

      Materialy biore jakies kretoniki z czegos tam nie noszonego.

      Usuń
  2. Poszłam na łatwiznę i kupiłam:) Dostałam też od gminy. Wszystkie białe. Twoja ładniejsza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas w jednym sklepie sprzedaja wlasnorecznie uszyte maski za 12,95 euro, to postanowilam, zeby sie wypchali nimi :D
      Biale takie troche faktycznie jakos, czarne bylyby lepsze. Albo wzorki. Ludztie maja fantazje.

      Usuń
  3. Najlepiej noszą się nam maseczki uszyte ręcznie i dzuergane na szydełku.Te białe od miasta takie sztywne i na troki .Z gumą majątkową lepiej i z sznurkiem szydełkowym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Guma majtkowa jest aktualnie guma majatkowa ;) fakt.
      Nie, zadne wiazania za glowa, juz przez same moje biedne ramiona.
      A pokazesz udziergane/ wyszydelkowane?

      Usuń
  4. Mam swoją zrobioną własnoręcznie na szydełku, dwie wielorazowego użytku od Córki, i taką samą od wójta gminy! No i pakiet 10szt. jednorazówek!

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczna Ci wyszła:-)
    Ja wczoraj na bazarku stałam w kolejce za starszą panią, która miała maseczkę w biało-granatowe paski, z tego samego materiału fikuśny kapelusik i ... podszewkę w kurtce też w biało-granatowe paski. Normalnie rewia mody i elegancji.
    A ja mam czarną, noszę tylko wtedy jak trzeba, w sklepie jeździeckim zakupioną.

    Magdalenka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Magdalenko, to jeszcze beda trendy, wspomnisz moje slowa ;)
      Jakos trzeba wygladac. W kazdej sytuacji. To szyjemy i szukamy pasujacych nam wzorów i materialów. Z damy z lasiczka, czy w moim przypadku, baby z pieskiem, bedzie kobita w maseczce ;) Pozdrawiam Cie serdecznie!

      Usuń
  6. Mam gotowe, takie chirurgiczne, nawet są wygodne i dobrze mi się przez nie oddycha, ale mi się nie podobają bo są białe.
    Muszę sobie też uszyć takie pod kolor kurteczki;)))
    Teraz to lepiej być bardziej zajętym, niż mniej, bo jak się ma za dużo czasu na myślenie to człowiek tylko się niepotrzebnie nakręca.
    ps. bardzo zgrabna Ci wyszła ta maseczka, aż by się chciało napisać, ze jest bardzo twarzowa;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aktualnie mam pomysl na modyfikacje, bo nosze okulary i maseczka ma nie powodowac ich parowanie.
      Fakt, na myslenie mam aktualnie malo czasu, wlasciwie mysle tylko wtedy, gdy pól godziny jade do pracy czy z powrotem. Duzo mówie wtedy do taty, opowiadam mu, co sie tutaj wyrabia, bo mi sie wydaje, ze po smierci, ziemne sprawy jakos ich omijaja. Mój tato mialby ubaw z tymi maseczkami, i ze tak trzeba od poniedzialku w miejsca publiczne :D

      Usuń
  7. Znajoma uszyła mi bawełnianą maseczkę, ale gdzieś ją "na chwilkę odłożyłam" i nie mogę znaleźć! W związku z tym zakrywam twarz niewielką apaszką. ;)
    A Twoja maseczka jest bardzo elegancka. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najnowsza modyfikacja- maseczka z wszytym gps :D albo z gwizdkiem, jak kiedys do kluczy :D
      Dziekuje za komplement, medrkuje nad dalszymi modyfikacjami, ewentualnie ;)

      Usuń
  8. Uważam, że poradziłaś sobie świetnie z maskowym zadaniem. Całkiem fajny materiał użyłaś. Twarzowy.
    Mam maski jednorazowe i wyjmuję z nich gumki, które następnie dokładam do wielorazowych masek. Jak są za długie, to wiążę za uchem i tyle. Zresztą, ja narazie swojej jeszcze nie używałam, bo siedzę w domu. Ale we wtorek idę do pracy, to ją przetestuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, wlasnie, gumki z jednorazowych sa najlepsze, bo najbardziej miekkie. Nawet te niby "majtkowe" z FFP 2 i 3. Bede wszywac. Ja preferuje te gumki za uszami, nie chce wiazac, ja za niecierpliwa jestem ;)
      Dziekuje za komplement i zycze Ci dobrego startu w pracy, przy czym w masce, przy temperaturach i wilgoci powietrza tam u Ciebie, ojej, az mi sie goraco zrobilo.

      Usuń
  9. Ja zrobiłam jedną maskę z troczkami (można zszyć lamówkę, albo po prostu wyciąć packi dzianiny, nie trzeba ich wtedy zszywać). O wiele wygodniej się ją nosi! Muszę przerobić jeszcze swoją kwiecistą (różową oczywiście, nie wiem czemu wszyscy chcą szyć z czarnych albo białych, kiedy jest tyle pięknych wzorów :P) i usunąć gumki bo okropnie mnie denerwują :)

    OdpowiedzUsuń