Ja, moje druty, wełna, książki, praca, rodzina w sensie ślubnego chłopa i Mirki jako psa, plus oczywiście syn i synowa, znajomi, przyjaciele, ludzie przypadkowo spotkani na drodze życia, a wszystko to dzieje się na dolnosaksońskiej prowincji.
sobota, 11 kwietnia 2020
Wyzwanie przyjete-
- z WhatsApp-
Ja i mój tato, wiosna 1972, w Rudziczce, czyli jego rodzinnym Riegersdorf.
To bylo krótko po tym, jak wrócilam ze szpitala, mialam wtedy odre (pomimo szczepienia= i zapalenie pluc. To musialam w czapkach chodzic ;) pamietam, ze to byl tylko szybki wyskok do odrodu na zdjecie, i dawaj z powrotem do domu w cieplo :))
To byly naprawde fajne czasy, które mnie uksztaltowaly, dlatego i dzisiaj nic mi nie jest zbyt dziwne, czy zaskakujace do imentu, ze nie wiedzialabym, co dalej- tutaj jestem do przodu z takimi przezyciami. Pozdrawiam serdecznie!
Oooo, zawsze mnie wzruszają takie zdjęcia :) A ty cudna jesteś w tej czapce z pomponem. Tak mi przykro, że twojego Taty już nie ma...
OdpowiedzUsuńPrzytulam mocno
To bylo krótko po tym, jak wrócilam ze szpitala, mialam wtedy odre (pomimo szczepienia= i zapalenie pluc. To musialam w czapkach chodzic ;) pamietam, ze to byl tylko szybki wyskok do odrodu na zdjecie, i dawaj z powrotem do domu w cieplo :))
UsuńNa wagę złota są takie zdjęcia i wspomnienia...
OdpowiedzUsuńLucy, zdrowych i spokojnych Świąt i oby ten obecny czas jak najprędzej wynormalniał.
Tak, mam jilka takich fotograficznych skarbów.
UsuńZdrowych i spokojnych, Wilmo, i jak najszybciej normalnego poswiatecznego czasu!
Nadszedł czas na odpoczynek, zadumę , wspomnienia. Niech kontakt z Tatą poprzez takie zdjęcia będzie dla Ciebie źródłem siły na dalszy czas.
OdpowiedzUsuńJest takim zródlem. Duzo mysle o wszystkim przy róznych pracach, najczesciej ogrodowych.
UsuńFajne zdjęcie. To były inne czasy. Fajna zabawa.Trzymaj się
OdpowiedzUsuńTo byly naprawde fajne czasy, które mnie uksztaltowaly, dlatego i dzisiaj nic mi nie jest zbyt dziwne, czy zaskakujace do imentu, ze nie wiedzialabym, co dalej- tutaj jestem do przodu z takimi przezyciami.
UsuńPozdrawiam serdecznie!
Taki silny Tata ze swoją Księżniczką... wzruszająca pamiątka.
OdpowiedzUsuńTrzymaj się Lucy...
Bardzo wzruszajaca pamiatka. Szczególnie zwracam uwage, jak trzymam tate za reke.
UsuńPozdrawiam i dziekuje!
Cudowne zdjęcie, na pewno budzi wiele pozytywnych wspomnień.
OdpowiedzUsuńDużo radości z aktualnie trwających świąt Wielkiej Nocy. Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam Ci erówniez serdecznie, z ciekawoscia zajrze na Twój blog! Zaciekawilas mnie.
Usuń