środa, 27 maja 2020

Dostalam przyznane

Wczoraj przyszedl wazny list z kasy chorych- dostalam przyznany procesor Sonnet 2, znaczy, ze przejmuja koszty. Cena powala.


Jak za male auto. I ja to nosze na uchu zawieszone. Moja najdrozsza czesc ubrania badz bizuterii ;)
Teraz musze nawiazac kontakt z firma Med- El, wzgledem kolorów procesora, potem oni wysla caly kufer z dodatkami do kliniki w Getyndze, gdzie mi wklepia ustawienia- te z zimy, przy próbnym noszeniu, byly bardzo dobre- i juz bede mogla to wszystko tam odebrac, i uzywac.

Wystawka bardzo duza, odbyla sie, zanczy zabrali mi sprzed domu wszystkie wystawione rupiecie, zostawili jedynie stary pogrzebacz, bo to raczej do zlomu sie kwalifikuje, tak mysle. Czyli mta sprawa odbebniona, i garaz prawie pusty, zostalo sie jeszcze drewno w formie list i listewek, boazerii, i takie tam. Te bede musiala wywiezc na smietnisko od rzeczy buidowlanych, 15 km stad.

Udana reanimacja pana Helmuta nadal mnie gnebi, gdyz zrobilam mu dokladnie to, czego absolutnie nie chcialam dla mojego taty. I nic nie zrobie. On caly czas zyl, do poniedzialku rana, bo sprawdzalam w komputerze zawsze na poczatku i koncu mojego dyzuru. Tylko co to za zycie?
Latwo powiedziec, zostaw, daj mu umrzec, niby wcale cie tam nie bylo. Wytlumacz to policji kryminalnej, która bylaby zawolana do sprawy, bo pacjent zmarl po operacji, czyli narkozie. Kiedys badane byly jedynie przypadki smierci po wypadkach, upadkach, teraz dolaczono wlasnie po operacjach, narkozie, i po badaniach ze srodkami kontrastowymi i endoskopie. Bo móglby to byc blad w sztuce lekarskiej. Naprawde trudno jest umrzec tak, zeby nie zajmowac tym faktem prokuratury. Ja mialam prokurature u mamy i u taty.


Umilam sobie zycie, jak tylko sie da, nawet, jesli chodzi tylko o obiadokolacje wczoraj.

Ide zaraz w miasto, zaplacic rachunek za polozenie plyty na grobie urnowym taty- praktycznie jest to pozwolenie na budowe z gminy- 80 euro- i wyslac paczke z maseczkami wlasnego szycia, dwoma stanikami i slodyczami dla ciotki i kuzynki. 

24 komentarze:

  1. Z przykrością zauważyłam,że nikogo nie obchodzi fakt, że gdy ktoś jest już w wieku 70+ (z dużym plusem) to każdy zabieg (nawet znieczulenie miejscowe przy rwaniu zęba) może go przenieść w inny wymiar, a sam proces reanimacji nie należy do procedur lekkich i przyjemnych dla pacjenta. Ostatnio czytałam pełen oburzenia artykuł o tym, że Szwedzi w domach opieki dla ludzi wiekowych zamiast stosować pacjentom chorym z powodu covid-19 tlenoterapię podawali im silne środki p. bólowe,co na pewno w dużym stopniu przyczyniło się do ich zgonu. Zupełnie tak, jakby umieszczenie chorego pod respiratorem było dla pacjenta zupełnie bezbolesne i bezproblemowe. W moim odczuciu odeszliśmy w kwestii medycyny zbyt daleko od natury.
    Serdeczności;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to wlasnie chodzi, malo kto zdaje sobie z tego sprawe. Oczywiscie pod respiratorem, znaczy w spiaczce farmakologicznej. Gdy mój tato zostal odlaczony od respiratora, na reszte swojego zycia, dokladnie 18 godzin bylo to jeszcze, dostawal morfine, bo nieprzytomny mimo tego faktu, moze odczuwac ból, a cialo dyskomfort.
      Pozdrawiam Cie równiez sercecznie!

      Usuń
  2. Nasz NFZ taki chojny nie jest . U was jest jednak zdecydowanie większa dbałość o człowieka. No może poza tą nadopiekuńczością przedśmiertną, która wcale pacjentowi na dobre nie wychodzi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. NFZ jest tylko hojny jak trzeba chronić życie poczęte. Wtedy 'za wszelką cenę' a potem to już 'z górki'.

      Usuń
    2. Droga BBM, nadopiekuńczości przedśmiertnej mozesz doznać u nas aż w nadmiarze. Nie można sobie zażyczyć odstąpienia od tych działań, w Niemczech można. Za to jak trafisz na nie(stosowny) oddział, to nijakiego znieczulenia nie dostaniesz choćby rak Ci kości pożerał - bo oni mają swoje procedury. Wystarczy mieć udar przy chorobie nowotworowej, a to jest częste. I ni ma znieczulenia, bo zaburza neurologiczny stan chorego.

      Usuń
    3. Pan Helmut mial testament pacjenta, w domu niestety... a jak nie mamy, to klaspa, musimy reanimowac i nie ma innej mozliwosci. Faktycznie takim testamentem mozna zapobiec wielu niefajnym sytuacjom, i wazne jest miec zawsze przy sobie kopie, jak sie wybiera do szpitala po cokolwiek (pan Helmut mial operowana "tylko" prostate). Ale dzisiaj zapytalam juz kolezakne, czy cos wie, bo mnie sprawa gryzie, i pan Helmut faktycznie odszedl, niech spoczywa w pokoju.

      Usuń
    4. Gdzieś czytałam, ale to dawno było, że w Polsce zużycie leków przeciwbólowych (znaczy się nie paracetamolu tylko tych mocniejszych) jest dużo poniżej średniej unijnej. A wątpię aby Polaków mniej bolało. Chociaż przyznam, że epidural do porodu to podają tutaj też raczej z oporami.

      Usuń
  3. To wspaniale, że teraz będziesz miała przy uchu takiego Mercedesa. No wiem, w sumie tańszy od Mercedesa no ale.... no, że przyznano. Zawsze w takich sytuacjach przypomina mi się historia młodej dziewczyny w Polsce, chorej na cukrzycę, która bardzo chciała pompę insulinową i zbierała na nią kasę przez siepomaga i tego typu. W tym samym czasie moja przyjaciółka w UK, również cukrzyk miała sesje z psychologiem bo NHS bardzo chciał jej taką pompę dać a ona miała obiekcje, że coś jej tam będzie z ciała wystawać. Dwie różne rzeczywistości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tymi pompami w Polsce to wiem, i nie rozumiem, skoro komus pomaga i dogadza, az takie drogie to nie jest przeciez... w Niemczech jest to malo popularne, wlasciwie tylko u mlodych gadzeciazy, plus ten "czujnik" w ramieniu, do pomiaru cukru. Niestety oba urzadzenia czasami fiksuja, i wtedy trzeba ratowac.

      Ale cochlea implant to wiem, ze Kajetany operuja i wyposazaja, ale jak jest z upgrade, co sie wlasnie u mnie odbywa, to nie wiem.

      Usuń
  4. ps. czekam na chwalipiętę z nową maszyną w roli głównej. Aż się boję pomyśleć co ta Twoja potrafi bo wiem, że to już zupełnie inna liga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj Pimposhko, jak chodzi o maszynę to i mnie kopnęłaś, chyba będzie o maszynie u mnie za chwilę.

      Usuń
    2. Pochwalilam sie :D

      Usuń
  5. Świetnie, że Ci przyznali :) Każda poprawa komfortu życia sie przyda, a Tobie się po prostu należy! Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo mi sie to po prostu malezy :D ;) skad ja to znam ;)
      Ale na serio, przy 4- tygodniowym testowym noszeniu stwierdzilam polepszenie odbioru bodzców sluchowych. Takze w kilku sytuacjach ten nowy procesor dziala lepiej, sprawniej. Mimo tego, caly czas kocham mój stary Opus.

      Usuń
  6. Co tu dużo mówić, czy pisać . Kobieta luksusowa jesteś i już. A tak na poważnie, to świetnie, że będziesz miała taką skuteczną pomoc. Też bym nie chciała, żeby mnie na siłę reanimowano, a z drugiej strony to czy to takie oczywiste kiedy lepiej nie pomagać? Moja siostra reanimowała naszą Babcię jak Babunia zasłabła, a już bardzo wiekową, schorowaną panią była. Wystarczyło, żeby moja siostra wyszła z domu tak jak planowała, ale coś się poplątało i opóźniła wyjście. Babcia żyła jeszcze kilka lat. Dla mnie laika to szalenie trudne do ocenienia, czy zostawiać czy ratować.
    Magdalenka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wlasnie Magdalenko, nic nie jest oczywiste, i nie moje to zadanie wybierac, ja musialam zaczac, oni skonczyli, pan po kilku dniach zmarl, bo po prostu byl za bardzo chory na inne choroby, i tak po prostu mialo byc.
      Ciesze sie na ten mój luksus... i mysle nad kolorami. Ciezki orzech do zgryzienia.

      Usuń
  7. Super że masz to małe autko,piękna dopłata, u nas to by uruchomili się pomaga lub inną zbiórkę publiczną.Powoli wychodzisz na prostą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedys znalazlam jakis blog, dziewczyna z Polski tez implantowana, opisywala kilka lat temu upgrade z firmy Cochlear (ja mam Med- El). To byla taka bardziej loteria, niz zamiana z konkretnego powodu.

      Usuń
  8. Super, bardzo się cieszę, że będziesz mieć taką pomoc :) A widzę że szparagi u Ciebie również na talerzu, na moim królują one niepodzielnie już jakiś czas :) Pozdrawiam, dobrej nocki! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przy czym u mnie tzylko zielone, Maks :D biale cos nie za bardzo lubie. I zielone lepiej odznaczaja sie na makaronie, bo taka potrawe mam w planie teraz w swieta ( u nas Zielone Swiatki wraz z poniedzialkiem, to swieto).
      Pozdrawiam Cie równiez!

      Usuń
  9. Noś tę biżuterię z dumą, niech Cię zdobi, niech Cię ze światem łączy! I kolory ładne wybierz. :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ein Hoch na niemiecki system zdrowotny! Choc mozna krytykowac za dwuklasowosc, to jednak ogolnie patrzac, jesli juz byc pacjentem, to tutaj. A taki pacjent/klient jak Ty, to doskonala inwestycja, gdyz inwestycja w "maly samochodzik" daje aktywnego pracownika placacego podatki i skladki. To taka dygresja ekonomiczna. "Inwestuja" tez w mniej obiecujacych...Ja akurat nie nosze, ale zjadam rocznie kilka samochodow, obecna pandemia usadzila mnie znowu w domu, ale jak to lekarka ostatnio sympatycznie i z wielka radoscia skomentowala: do marca niedaleko, potem tylko 2-3 miesiace zeby organizm sie otrzasnal i JUZ bede mogla do moich przedszkolakow.
    Pozdrawiam Cie Kobietopracujacacozadnejpracysienieboi,
    Kaska

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta dwuklasowosc przejawia sie jedynie w innych pokojach w szpitalu, no i do specjalisty szybciej termin sie dostanie. Reszta to tylko wyzsza skladka zdrowotna, no i nie ma ubezpieczen rodzinnych, jak w przypadku wlasnie ubezpieczenia panstwowego, zanczy obowiazkowego.
      Tak, oni mnie tak upgraduja, cobym jeszcze milion lat pracowac mogla :D
      Pozdrawiam Cie kobietosiedzacawdomu ;)

      Usuń