Piranio, Ty prawie jak przewodniczaca klasy przemówilas ;) :D
Tak wiec w skrócie, bo faktycznie czas mi ucieka, czasu malo, aby to wszystko ogarnac, a zdjecia zrobione na szybko jeszcze mi sie nie przeladowaly z gugla na komp, ale przedstawiaja miedzy innymi rozwalona kotlownie, znaczy murek otaczajacy kanistrry, i na górze w pokoju na poddaszu scianke dzialowa, która Tobi zaczal wczoraj rozbierac; rozbabrany pokój mojego syna, i ogólnie pospolite ruszenie w kazdym pomieszczeniu, bo sortuje rzecy, ubrania i wyposazenie na rzeczy niepotrzebne i zbedne, robiac miejsce dla rzeczy Tobiego. Bo wbrew pierwszym planom, mojego przeprowadzenia sie do domu D, zdecydowalismy sie na zycie w domu E, pomimo, ze dom D wiekszy, praktyczny i z potencjalem, ale i robota nieprzerobiona do konca naszego zycia, i nie jest to prognoza wstepna. I jeszcze inny wazny czynnik- o którym napisze tylko: sasiedztwo, wyspa, kryminalnosc, zagrozenie. Tam. Tutaj nic z tych rzeczy, i jak Tobi nawet okreslil, geje za plotem sa nawet zabawni. Ale na powaznie, tutaj wystarczy nam zyc i robic, co robic trzeba, jak to w domu i przy obejsciu, i miec czas na inne sprawy, hobby na przyklad, czy cokolwie, podróze, zycie towarzyskie (mamy, ale malo czasu na nie).
To tyle na szybko.
Widzę, że się u Ciebie dużo dzieje.
OdpowiedzUsuńAle mimo interwencji medycznych dzieje się dobrze.
Operację zniesiesz dobrze, bo co to dla Ciebie, wszak zaprawiona w bojach jesteś;))).
Do rehabilitacji podejdziesz poważnie, bo wiesz, ze bez pracy nic się samo nie zrobi.
A jak już kolano będzie naprawione, to spokojnie możesz zająć się wiciem i upiększaniem nowego gniazdka.
Zdrowia i szczęścia i niech Wam się dobrze wiedzie:).
Powodzenia!
OdpowiedzUsuńZdrowia, szczęścia i radości !!!
OdpowiedzUsuńFaktycznie Armagedon w chałupie.Jak chcesz ogarniać po artroskopii ,zawsze to ingerencja w ciało.Powolutku a ogarnięcie. Wszystkiego dobrego.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSpokojnie poczekam! A Wy działajcie tak, aby było dla Was jak najlepiej!
OdpowiedzUsuń😘