sobota, 19 lipca 2025

107. Serti dostanie z powrotem

swoje pozostawione w obozie rzeczy. 

Tak spontanicznie wyszło. Że Nastia nie da rady- finansowo- wysłać mu te kartony do Danii, było jasne. Tak więc zajechana sytuacja, aż w środę zjawił się u nas przejazdem Markus, ten, który w maju w środku nocy zjadł moją spaloną babkę. Przyjechał pochwalić się nowym autem, fordem transitem, no i tak rozmawiamy w trójkę, o jego firmie, gdzie Tobi mu pomaga,no i temat zeszedł na urlopowy, przy czym Markus mówi, że pod koniec sierpnia tymże owym transitem jedzie z synem i kumplami wędkować w Danii. 

Zapaliły się mi zielone lampki, patrzę na Tobiego,  on się pyta, myślisz to samo, co ja?

Markus jedzie przez całą Danię na samą jej górę, patrząc na atlasie, a kilka kilometrów od trasy żyje teraz Serti. I oczywiście Markus beż problemu weźmie ze sobą kartony z dobytkiem Sertiego.  Z jego strony radość wielka, bo z tym wcale się nie liczył. 

Za 5 tygodni, czyli sporo czasu na spakowanie i dogranie sprawy. 

y

Dyżury nocne w licznie trzech absolwowane, było spokojnie, niedużo pracy, i możliwość czytania książek, akurat jestem przy Rodzinie Monet elektronicznie, a papierowo poradnik życiowo- zdrowotny pani doktor Libby Weaver; ten mam z biblioteki. 

Sportowo- AquaZumba nadal świetna, jako, że czasowo koliduje ze sportem na glebie w hali sportowej, odmeldowalam się na te kilka tygodni, ale babki planują w sierpniu bądź wrześniu wycieczkę do Würzburg i Veitshöchheim,  i jak mi dzień będzie pasował, to też jadę. 



2 komentarze:

  1. Super że kolega zawiezie dobytek Sertiemu, szkoda mi tej pary, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Coś mi się pozajączkowało, bo myślałam, że go odprawiono do kraju, skąd przybył, a tu niespodzianka- Dania. No i fajnie. I fajnie, że dostanie swój dobytek. Taką Aqua Zumbę sama chętnie zaliczyłabym, ale w okolicy nic takiego nie ma. U Ciebie już też kwitną hibiskusy. U nas te fioletowe zaczynają, inne kolory jeszcze w mocnych pąkach.

    OdpowiedzUsuń