czwartek, 22 lipca 2021

Kolano cd.

 We wtorek odbebnilam szpitalnego ortopede, i z podejrzeniem o naderwanie wewnetrzej lakotki, dostalam termin na operacje, czyli artroskopie kolana, na za tydzien, czyli we wtorek, 27- go lipca. 

Troche nierealne wydaje mi sie to wszystko,. gdyz prawie normalnie chodze, jedynie czuje blokade w pewnych sytuacjach. Ta operacja bedzie w sumie tez dokladna diagnoza, bo na zdjeciu rentgenowskim widac jedynie zuzycie kolana, a do rezonansu ja niestety nie kwalifikuje sie, poprzez mój Cochlea Implant. 

Jedyne dobre w tym, ze operacja oczywiscie ambulatoryjnie, czyli okolo wczesnego popoludnia bede w domu- 0 7.15 mam sie stawic na oddziale, o 8 operacja, trwa mniej wiecej pól godziny, potem 2 godziny pod obserwacja i moge do domu, jezeli wszystko bedzie ok, a z tego zalozenia wychodze. Bedzie to szósta moja operacja, tak wiec, doswiadczenia nieco mam, i ze dobrze znosze narkoze. Oczywiscie Tobi mnie zawiezie i odbierze, bo bez zapewnienia osoby tiowarzyszacej, odbierajacej i troszczacej sie w domu, przez co najmniej 24 godziny po operacji, wypisu nie ma. 

Tak wiec... 

A po wszystkim, od czwartku, przerabiam ogrzewanie, z olejowego na gazowe, przygotowane wszystko jest, Tobi rozbija akurat murek, bo kanistry byly obowiazkowo ogrodzone, chmara rzeczy z kotlowni juz wyniesiona, i oczywiscie Tobi bedzie to wszystko nadzorowal. 

Po wszelkich ofertach, takze netowych, postanowilismy wziac miejscowego instalatora, gdyz jest wlasnie miejscowy, czyli nie moze sobie pozwolic na fuszerke ;) po drugie byl o prawie 40% tanszy niz zachwalany przez netowa firme, a po trzecie, jako, ze miejscowy, to zorientowany we wszystkich miejscowych plotkach i tematach, przez co bezcenny, do tego bardzo towarzyski i otwarty :D 




 
Niekonczaca sie historia zywoplotu sasiadek, które ostatni raz temu byly w tym ogrodzie jakies 20 lat temu... byla pora na sciecie tego kawalka zywoplotu- to juz taczej dzungla i ogromne drzewa niz zywoplot, buk- Tobi polecial pila po konarach, ile siegnal przez siatke, po czym podrobnilismy to i wrzucilismy w powrotem, bo dlaczego mam placic za wywózke tej ilosci, tym razem wiecej niz moja przyczepka? Do tej pory sama wywozilam, placilam, przedtem zaladowywalam, na placu wyladowywalam, i oczywiscie mordega scinania tego- potrzebuje i pile, i przyczepe, i hak przy aucie, i wszystko przez sasiedzki ogród. Tak wiec bedzie teraz troche spokoju. 

Poprzedni wpis: 

@Zielonapirania: zmeczenie materialu przede wszystkim, od 37 lat pracuje w moim zawodzie, i niestety stawy zaczynaja mi siadac. Do tego w maju jakos niefortunnie wysiadlam z auta i nieco przekrecilam kolanem, co mi w sumie przeszlo, ale jeszcze w zimie kolano pobolewalo. 

@Danonk, dziekuje za komplement, mam wlosy dluzsze, bo korona, i nie bylo jak chodzic po fryzjerach, wiec fryzura urosla. A odkad nie farbuje, mam mocniejsze wlosy i mniej wypadaja, wiec chetnie nosze je dluzsze. A kolano- mam dobre przeczucia:) 

@Urszula- lekarz zawiadomil, ze conajmniej 6 tygodni chorobowego i oszczedzania sie. Zdaje mi sie, ze nadrobie laktur i dzierganie ;) 

@Anka, no cóz, przejde i przez te doline. Bo co innego mi pozostalo? Trzeba i juz. Ja tam pragmatyczna jestem. Dziekuje za komplement :)

@Elisabetta- a co u Ciebie nowego, po planach urlopowych cicho jak w kosciele po smierci organisty, jak mówi przyslowie ;) jak Ci w stanie malzenskim sie wiedzie? Mirka ogarnieta i dobrze jej ta sierc odrasta, i zadnych nowych kaszakowych przygód. 

@Old Lady- wlasnie sie zastanawialam, czy po operacji wystarczy tylko chodzic, alternatywnie mam jeszcze rowerek stacjonarny, czy jeszcze o fizjoterapie zatroszczyc sie musze? Popytam. 

@Fuscilla: mam nadzieje, ze wyjde zadowolona z tego galimatiasu... wiem, to jest kolano...

@to-znowu-ja- no popatrz, ty kolano, ja kolano, ale u mnie mniej i mam nadzieje, ze wszystko bedzie bezproblemowo i w ogóle. A co do wygladania, to wygladam jak Tobi to okresla, "wenn Blicke töten könnten". No cóz, ja nie potrzebuje srodkowego palca, ja to potrafie oczami ;) 

@Magdalenka- dziekuje za wsparcie i dobre o mnie zdanie kochana, tez mi sie zdaje, ze to mnie wzmocni, znaczy kolano, a nie cos tam inaczej!

@Agniecha- moje kolano odpozdrawia :D no cóz, co trzeba, to trzeba... trzymaj sie zdrowo i chetniej ujawniaj czesciej! Dziekuje za odwiedziny!




3 komentarze:

  1. Dziękuję za dobre wieści :) Odezwij się po zabiegu, jestem pewna, że będziesz niedługo biegać i skakać jak sarenka. Trzymam kciuki!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. To trzymam kciuki, dobrze że Tobi teraz sporo ogarnia.Ceny gazu w górę? U Was też. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń