piątek, 22 grudnia 2023

Zdrowych i pogodnych

Świąt Bożego Narodzenia życzę.  


U nas zmiana planów, syn jednak ma nieco wolnego, i przyjeżdżają w trójkę, do nas na wigilię i pierwszy dzien świąt. Potem wyjazd do teściowej, bo Sol oczywiście do mamy ciągnie. 
Ciekawe, jak Milan tym razem dogada się z Mirką.  
Ja mam jeszcze trochę roboty przed sobą. Dzisiaj chciałam obiadowo zrobić Semmelknödel, okazało się, że kupione na te okazję bułki do wyschnięcia, nie tylko wyschły, ale i pleśnią zaszły. Tak więc zmiana planów obiadowych na jeszcze nie wiem co?
Dzisiaj wieczorem mam jeszcze wyjście na kolację oddziałową, bo dzisiaj wszyscy od południa mamy oficjalnie wolne, wypisano ostatnich pacjentów. Dokładniej nic nie wiem, po porażeniu koroną byłam tydzień na zwolnieniu lekarskim, a potem zaraz zaległy urlop, jeszcze z 2022 roku, wzięłam.  Więcej na temat dowiem się dzisiaj wieczorem. 
Restauracja ma mieszane krytyki, tak więc zobaczę przy talerzu, o co chodzi. 
Z ciekawostek kulinarnych: w ostatnią niedzielę, z racji powrotu z Altmark, wstąpiliśmy na obiad do znanego jedynie że słyszenia lokalu, że dobry i cenowo ok (akurat podwyższają podatki, które za korony były zmniejszone). No i tak, dobra niemiecka kuchnia, nawet bardzo dobra, w formie bufetu, a prowadzi ją Turek z sąsiedniej wsi za lasem. Porozmawialiśmy z nim nieco,  bo był ciekawy, czy u nas w miejscowości coś kulinarnie się dzieje- Portugalczyk coś remontuje i zamierza kiedyś otworzyć poza tym dwa kebaby. Bo kebaby to nie jest jedzenie, stwierdził owy. Tak więc,  jak Turek neguje kebab, to trzeba di niego na pieczenie różniste... ;)

Od dzieci dostałam w prezencie Tolino, 


i mogę teraz czytać po nocach i po ciemku. Nie powiem, fajny prezent, cieszy mnie, już się z nim zaprzyjaźniłam. Ale lubię nadal papierowe książki, ich dotyk i zapach. Przeczytałam już nową Bondę od Gackowej, a czeka jeszcze Ziele na kraterze, dziwną koleją rzeczy nigdy tej książki nie czytałam, musiała nie być na liście szkolnych lektur anno domini lata osiemdziesiąte ubiegłego wieku, tak więc teraz nadeszła okazja. Krytyki ma dobre. Dziękuję ślicznie, kochana Gackowo!

W Tolino przeczytałam w 2, 3 dni książkę Mimi pod tytułem Trinkerbelke, o alkoholizmie, a aktualnie czytam o Solidarności.  


Co jeszcze? Polecę wspaniałą cebulową maść na blizny z Polski. Ja jestem zachwycona efektami Cepanu. Te poprzeczne paskudne blizny pochodzą z roku 1975, od takiego mieszanego owczarka. 






11 komentarzy:

  1. Odpoczywaj I czytaj, wesolych I zdrowych swiat

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozdrawiam serdecznie i zdrowych, pogodnych Świąt życzę 🧑‍🎄

      Usuń
  2. To macie też gości, Radosnych Świąt życzę, pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytanie jest de best!
    Życzę Wam świąt białych, pachnących choinką, wanilią i pomarańczami, skrzypiących śniegiem pod butami!
    Serdecznie pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fusilko póki co zagrożenie powodzią namy, ale nie tracę optymizmu. Zdrowych i pogodnych Świąt i tobie z rodziną życzę 🧑‍🎄

      Usuń
  4. Hej Wam też wszystkiego najlepszego! A coś mi umknęło? Kim jest Milan? (Pimposhka)

    OdpowiedzUsuń
  5. Najlepsze zyczenia swiateczne i noworoczne dla Ciebie i calej rodziny.

    OdpowiedzUsuń
  6. BBM: Szczęśliwego Nowego Roku! Zdrowia, spokoju, miłości, radości! Niech Ci/Wam się wiedzie!🥂

    OdpowiedzUsuń
  7. Swego czasu kochałam "Ziele na kraterze".
    Lucy, Tobie i Tobiemu ślę serdeczne noworoczne życzenia, żeby cały 2024 rok upływał pod znakiem radości, zwiedzania, wycieczek, dobrego żarełka i zdrowia oczywiście, niech Wam się spełnia co tylko sobie zamarzycie 🙂 SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU 🍾🥂

    OdpowiedzUsuń