"Przepiękniejsza" zaliczona, dobrze, że szybko w południe obejrzałam tę pierwsza część sprzed lat. Film jest epizodowy, ale przynajmniej znałam już kilka postaci,i co było wcześniej, chociaż wcześniejsze wydarzenia nie są aż tak bardzo ważne, aby zrozumieć teoretycznie drugą część.
Karoline Herfurth bryluje w jednej z głównych ról, i jako reżyser.
Lubię małe kino w Lichtenfels, z jego 3 salami, nieprzepełnione, zawsze można bezproblemowo zaparkować auto. Wczoraj wieczorem hol był jednak pełny, masa dzieci i młodzieży, bo leciał też "Minekraft" w 3D. Ledwo dorwalismy się do popcornu i nachos 😆
Z innej beczki; od wczoraj mam tę frytkownicę na gorące powietrze, dzisiaj przy śniadaniu poczytałam instrukcje obsługi, i co na co i po co i dlaczego tak. Będziem smażyć beztłuszczowo. Ale dzisiaj jak zaplanowałam, rolady po tradycyjnemu 🤪
Nie pamietam kiedy ostatnio bylam w kinie - z pewnoscia dlugo przed smiercia meza. Jak przed pandemia chodzilismy czesto tak w czasie jej trwania w kinach byla posucha, pozniej tworzono same marnoty niewarte ogladania wiec chcac ogladnac cos interesujacego polegalismy na Netflix albo Prime. Okazalo sie ze jedynie te przed pandemiczne filmy mialy jakas wartosc. Nadal ogladam choc rzadko filmy w telewizji, nie w kinie, ogladanie w domu jest bardzo wygodne dla samotnej osoby. Wydaje mi sie ze ta ich dostepnosc ogladania w domu wyparla troche frekwencje w kinach.
OdpowiedzUsuńMoja corka ma air fryer i chwali sobie ale uzywa glownie do pieczenia miesa.
Zycze smacznych rolad.
U nas tez normalnie nic w TV, co można by obejrzeć, same głupoty, żeby chociaż jakiś stary, fajny film od czasu do czasu puścili. Dlatego oglądam czasami stare DVD, albo właśnie od czasu do czasu kino, jak coś nas zainteresuje.
UsuńAirFryer dzisiaj poczytałam jako instrukcję obsługi, gotując póki co tradycyjnie w garnkach 😅 czyli wołowe rolady, kluski i wirsing po frankońsku 😎
Wirsing po frankońsku 🤤
UsuńU nas dzisiaj "Hochzeitsessen"- gotowana wołowina, makaron szerokie wstążki (swojski😏), borówki i sos chrzanowy
UsuńPrzepis na pewno znasz? Dzisiaj wyszedł mi zadawalajacy w kolorze, giftgrün 😉
UsuńNa robienie makaronu to ja sie nie piszę, chyba, że Spätzle, mam tę tarkę.
UsuńMakaron swojski, bo mam maszynkę do wałkowania i krojenia 😆
UsuńNawet z maszynką nie 😅 ja odpoczywać z książką czy przy drutach też lubię 😁
UsuńDla mnie gotowanie to przede wszystkim katorga, ale jest kilka rzeczy/dań, które chętnie robię i nawet mi to wychodzi. Robienie makaronu to nawet miłe wspomnienie z dzieciństwa
UsuńOdpoczynek kiedyś najlepiej przy maszynie do szycia, teraz przy drutach. Książki -po wylewie bardziej audiobooki
UsuńWirsing? Frankońskie dania to mąż gotuje
OdpowiedzUsuńMój tylko propozycje wrzuca 😉 ale po teściowej zostało nieco kuchennych zapisków, jeszcze po jej mamie, te zbiory to skarb, chętnie się nimi inspiruję.
UsuńFajnie spędziłaś wieczór z koleżankami.Rolada to u nas tradycja, kluski i modra kapusta, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńFajnie. A teraz myślimy nad czwartkiem i tez kinem, bo leci "Thelma". Ja mam jeszcze urlop.
UsuńTaka frytkownica na gorące powietrze nazywa się 'Frajer'. (Pimposhka)
OdpowiedzUsuńFrajer i Termomiś 😉
UsuńŻałuje, że u mnie nie ma kina studyjnego, małe salki bez popcornu...
OdpowiedzUsuńSynowa ma zamiar kupić taką machinę do frytek bez tłuszczu, przyjrzę się!
Mieliśmy kilka lat Netflix, ale to nie to, co kino. Kino jest szczególne, I jak mamy czas, I coś do nas przemawia, to chodzimy.
UsuńMachina dzisiaj idzie w ruch. Gackowa zachwala, a mniej tłuszczy w potrawach i nam się przyda.
Pozdrawiam 🙂
Często wspominam Lichtenfels... Tęsknię za tym miasteczkiem...
OdpowiedzUsuńO, miałaś okazję poznać? Zaciekawiłaś mnie 🙂
Usuń