czwartek, 29 marca 2018

Tak wiec prawie mamy

Swieta Wielkanocne, szychty nawet niezle zaczete ;)

Trafilam tym razem na interne, czyli odpadaja mi wszelkie operacje, sto dwadziescia kroplówek z nowalgina plus wszyscy z bólami krzyza i tez co i raz innymi srodkami przeciwbólowymi w kroplówkach... czasami w nocy mialam 30, 40, i prawie 50 takich flaszczeczek do zawieszenia i odwieszenia. Teraz pobede sobie na internie, a tam kroplówki sa tylko o dziesiatej wieczorem, a potem wszyscy spac. Nie znaczy, ze innej roboty tam nie ma, o nie, sa i nowe przyjecia, wczoraj mialam dwpje do pólnocy, jedna pania porwali mi na oddzial intensywnej terapii, a po dwóch godzinach dostalam ja z powrotem, bo potrzebowali lózka dla kogos z zewnatrz z zatorem w plucach, ot taki przerywnik. Wszyscy starsi, ci po osiemdziesiatce, a i dziewiecdziesiatlatków mam paru, maja glównie zapalanie pluc badz oskrzeli. Do obracania na boki i pampersowania mam kilku, dokladnie 9, czyli luzik.

Przerwy nie bylo, bo z powodu Wielkiego Piatku i swieta przez to, na dzisiaj trzeba bylo zamówic wszystko mozliwe, zajrzec w kazda pólke z lekarstwami, dozylnymi antybiotykami (przez tych z zapaleniem pluc...), przepatrzyc pampersy, wilgotne chusteczki, ligniny, maski inhalacyjne, i inne duperele w stylu zastrzyków przeciwzakrzepowych, których zabrakniecie przed wtorkiem rano jest dosc upierdliwe. Kolezanka obok poszla na luzik, i zamówila aptecznie jedynie jedne tabletki o nazwie inspra O_o tak mi wpadlo to w oko, bo wejscie do aptecznego zamówienia mamy to same, i  automatycznie loguje na tamta strone, wiec sie widzi przed przelogowaniem sie. To sie bedzie dzialo, ciekawe, czy i jak , Korina sie ucieszy ;) bo dzisiaj zaczyna tez pracowac.

Poza tym, dostaniemy nowe kubraczki, od Wielkiej Niedzieli, czyli koniec z kolorem malinowym, nowe maja miec jakis dziwny niebieski kolor. W Wielka Niedziele odbedzie sie tez zmiana calej poscieli i tekstyliii, plus poduszki i koldry, bo firma zmienia pralnie. Nie wiem, dlaczego to musi byc dokladnie w swieta, tylko, ze pierwszego kwietnia? Jakby malo bylo urwania dupy... polowa personelu, jak na kazdy weekend, no ale mój pracodawca to ma takie zahamowania w logicznym i logistycznym mysleniu, nic nowego. Powinni jeszcze wymienic garnki i szklanki, skoro nowe idzie.

Acha, znalazlam caly karton(!!) jednorazowych basenów. Z kartonowym deklem, chyba to ma byc dekel. Komentarza do nich nie bylo. Jakis worek z bialym proszkiem tez jest dolaczony... dzisiaj w nocy cykne fotke ;)

Tak wiec, pogodnej Wielkanocy :)




5 komentarzy:

  1. Pracujesz tylko w nocy? To moze chociaz troche z tych swiat bedziesz miala w dzien.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale obrazek całkiem świąteczny ;)Wspomnę Cię w te wielkie dni.....z podziwem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kartonowy dekiel od basenu? Nieprzemakalny miejmy nadziejė.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrych i spokojnych Świąt- zwłaszcza w pracy. Wszystkiego najlepszego!:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Niech Święta Wielkanocne będą spokojne, zdrowe i pogodne i niech słoneczko choć przez chwilę pogłaszcze nas swymi promykami.

    OdpowiedzUsuń