poniedziałek, 24 września 2018

2018-32

Zaczyna byc jesiennie, i deszczowo. Dzisiaj spiac w dzien, zmarzlam w nos, ake mialam tez otwarte okno. w nocy zaczelo padac tak na powaznie, spadlo 25 litrów deszczu na metr kwadratowy, i gdyby nie rozmókl ten deszcz polnych dróg, to polecialabym zobaczyc, ja sie miewa potok kolo bauera, czy juz jest w nim woda.

Powracajac do projektu 32 w tym roku, na prosbe taty zrobilam mu "diabelska czapke". Wlasciwie jest to model dzieciecy, z rogiem na czólko, ale on doszedl do wniosku, ze dokladnie taka mu sie przyda na zimowe ranki, gdy bedzie chodzil z Mirka. Czapka swietnie otula uszy, chroni czolo, i ma wyciecie na karku, przez co tam sie nie zawija.

Czapka juz zszyta.



Mirka tez przymierzyla.


Czapka na zainteresowanym.


I na zainteresowanej mniejszym rozmiarem. Welne jeszcze mam.


Czapka w stanie udzierganym, jeszcze nie zszyta.


Material: Twed Style z Schachenmayr, 50% zywej welny, 50% akrylu, mozna prac w pralce, ale nie wolno wkladac do suszarki.Welna jest dosc gruba, bo w 50 gr jest tylko 75 metrów, i robilam na drutach 4,5, a zalecane byly rozmiary 6-7. Tylko wtedy czapka bylaby z pewnoscia za rozlazla.

EDIT 1: byc moze widac- pozegnalam sie z zielonym "praktycznym" i latwym do odkurzania i nawet umycia dywanem, który kupilam na czesc Mirki. Mirka nie jest brudasem, do tego przy mokrej pogodzie jest wycierana od stóp do glów, a wycierac ona lubi sie bardzo, w przeciwienstwie do kapania. Tak wiec odwazylam sie na bialy, powiekszajacy moja klitke dywanik. Jestem zadowolona.

EDIT 2: Dzisiaj dotarl gadajacy zegarek na reke, dla mojej mamy. Nawet pojela jego obsluge- nalezy nacisnac guziczek, i mówi godzine i dzien. O tym, ze ona juz nie umie odczytac zegarka, juz pisalam wczesniej, a dni tygodnia tez jej sie myla.


7 komentarzy:

  1. Jaka fajna czapka! Proszę o przepis, też chcę mieć ciepłe uszy. I pad pamięta logowanie, duży komputer nie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czapka super. nie robię czapek, bo KAŻDA zjeżdża mi na oczy. Jedyne, co mi służy to beret robiony na szydełku. Ale to przecież tylko na średni chłodne dni...;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Potrzeba wiec Ci czapki niskiej, jakby toczkowatej, z klapkami na uszy. Jest wydziergalna :)

      Usuń
  3. ile Ty radości sprawiasz różnym osobom tymi udzierganymi prezentami...
    kolejny Twój fajny neologizm: wydziergalna:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieje, ze nie dziergam w eter ;) Dziekuje dziergadlowo!

      Usuń
  4. nie ma to jak dobra porządna czapka, ale fajny i elegancki kapelusz. Ja jestem wielkim fanem takich rzeczy i moim zdaniem świetnie się one nadają do wielu stylizacji - bez znaczenia czy są męskie czy damskie. Moim ulubionym kapeluszem na ten moment jest kapelusz western https://hatfactory.pl/48-western i to właśnie jego najczęściej noszę.

    OdpowiedzUsuń