Skarpety dla Iny, wzór jak zwykle z lenistwa i niespektakularny, ale lubie go dziergac, wiec- koszyczkowy.
W koncu ten koszyczek musi mi sie kiedys znudzic! Ale co ja na to poradze, ze zawsze sie dobrze prezentuje, i juz narzucilam na druty oczka na koszyczkowe skarpety dla mnie....
A tymczasem tez:
Druga czesc planowanej obwodnicy, trasa jest wytyczona bialymi palikami, które na pomniejszonych nieco zdjeciach calkiem dobrze jeszcze widac. Trzecia czesc- powiazanie z nowym rondem- jest nieco oddalona, a ze pogoda od kilku dni nie za bardzo dopisuje, nie jest jeszcze przeze mnie poddana inspekcji. Dzisiaj w domu kultury na dzierganiu rozmwialam badz rozmawialysmy na ten temat z jedna pania z tych domków- ona zachwycona, ze burmistrz obiecal sie tym zajac. Ja i Lies scielysmy ja stwierdzeniem, ze po roku 2012 owe plany lezaly w ratuszu do ogólnego wzgladu i wytlumaczenia, zaraz obok gabinetu burmistrza, a ten teraz udaje, ze wczoraj na swiat przyszedl i pierwsze slyszy o obwodnicy, czyli klamie i sie podlizuje obietnicami, bo wybory na (wlasnie) burmistrza) sie zblizaja... niech go sie spyta przy nastepnym udawaniu zaangazowania w sprawe, punkt.
W koncu ten koszyczek musi mi sie kiedys znudzic! Ale co ja na to poradze, ze zawsze sie dobrze prezentuje, i juz narzucilam na druty oczka na koszyczkowe skarpety dla mnie....
A tymczasem tez:
Druga czesc planowanej obwodnicy, trasa jest wytyczona bialymi palikami, które na pomniejszonych nieco zdjeciach calkiem dobrze jeszcze widac. Trzecia czesc- powiazanie z nowym rondem- jest nieco oddalona, a ze pogoda od kilku dni nie za bardzo dopisuje, nie jest jeszcze przeze mnie poddana inspekcji. Dzisiaj w domu kultury na dzierganiu rozmwialam badz rozmawialysmy na ten temat z jedna pania z tych domków- ona zachwycona, ze burmistrz obiecal sie tym zajac. Ja i Lies scielysmy ja stwierdzeniem, ze po roku 2012 owe plany lezaly w ratuszu do ogólnego wzgladu i wytlumaczenia, zaraz obok gabinetu burmistrza, a ten teraz udaje, ze wczoraj na swiat przyszedl i pierwsze slyszy o obwodnicy, czyli klamie i sie podlizuje obietnicami, bo wybory na (wlasnie) burmistrza) sie zblizaja... niech go sie spyta przy nastepnym udawaniu zaangazowania w sprawe, punkt.
Czytam, ale na blogowej stronie żadnej nie jestem niby zalogowana. Tylko u siebie na stronie manipulacyjnej Blogger wie, że ja to ja. I tylko z tego komputera. Pimposhka też ostatnio u mnie jako anonim komentowała. Hasło w Googlu zmieniłam i nic. To ja, Gackowa
OdpowiedzUsuńZeby czlek czasami za tym guglem plus trafic umial... :(
Usuńlubię te Twoje rozległe przestrzenie. a co to jest to zielone na polu? będę strzelać: kartofle?
OdpowiedzUsuńBuraki cukrowe, juz zbieraja ;)
Usuńaaa, buraki...nigdy bym na to nie wpadła:)
UsuńPiękne jesienne widoki a skarpety jak zwykle I klasa.
OdpowiedzUsuńDziękuję! Fakt, jesień przyszła nagle i jest, a dzisiaj w nocy mają być przymrozki.
Usuń