na zime ;)
Dzisiaj doszly moje kalosze, na takie same wieksze i w kolorze dla taty musimy poczekac do 4 grudnia; myslalam, ze moze przyjda dopiero z Hong- Kongu ;) a tu widze, ze polska produkcja. Byc moze, czekaja na wiecej zainteresowanych, zanim wybiora z firmowego magazynu. Ja z tych kaloszy jestem bardzo zadowolona, bo sa niskie, swietnie sie wkladaja i sciagaja z nóg, nie sciagajac przy tym skarpetki z nogi, jak to maja w zwyczaju kalosze z dluzszymi cholwekami badz w formie dopasowanych do nogi botków.
Towar oczywiscie pomyslany z mysla o chodzeniu na siku i kupe przy slocie i pogodzie, jaka jest z:
W pracy mam ostatnio lajtowo, wlasciwie tylko pierwsze dwa dyzury byly bardzo pracowoite, bez przerwy pracowalam, ale teraz sytuacja sie wyklarowala, przed weekendem duzo pacjentów wypisano, co i raz ktos dochodzi, ale ma takie mniejsze choroby, duzo jest tez mlodych ludzi z biegunkami i podejrzeniem o norowirusa.
Mam pacjenta, który mnie troche martwi, pod 90- tke, i nie wiem kto i po co, zaszalal u niego endoskopowo, mial ostatnie 3 dni istny maraton. W srode gastroskopie, czyli pierwszy raz na czczo, w czwartek kolonoskopie, przed nia picie gorzekiej soli w celu przeczyszczenia, a w piatek endoskopia jelita cienkiego przy pomocy tej kapsulki z kamera, czyli bez szlauchu, ale przed kapsulka terz jeszcze przeczyszczenie pacjenta. Pacjent stwierdzil, ze sie chyba wykonczy, a ja mu w to wierze, bo ilez mozna, w jego wieku. Medycyne maksymalna mamy, niby dobrze, czasami jest to jednak przeklenstwem.
Dzisiaj doszly moje kalosze, na takie same wieksze i w kolorze dla taty musimy poczekac do 4 grudnia; myslalam, ze moze przyjda dopiero z Hong- Kongu ;) a tu widze, ze polska produkcja. Byc moze, czekaja na wiecej zainteresowanych, zanim wybiora z firmowego magazynu. Ja z tych kaloszy jestem bardzo zadowolona, bo sa niskie, swietnie sie wkladaja i sciagaja z nóg, nie sciagajac przy tym skarpetki z nogi, jak to maja w zwyczaju kalosze z dluzszymi cholwekami badz w formie dopasowanych do nogi botków.
Towar oczywiscie pomyslany z mysla o chodzeniu na siku i kupe przy slocie i pogodzie, jaka jest z:
W pracy mam ostatnio lajtowo, wlasciwie tylko pierwsze dwa dyzury byly bardzo pracowoite, bez przerwy pracowalam, ale teraz sytuacja sie wyklarowala, przed weekendem duzo pacjentów wypisano, co i raz ktos dochodzi, ale ma takie mniejsze choroby, duzo jest tez mlodych ludzi z biegunkami i podejrzeniem o norowirusa.
Mam pacjenta, który mnie troche martwi, pod 90- tke, i nie wiem kto i po co, zaszalal u niego endoskopowo, mial ostatnie 3 dni istny maraton. W srode gastroskopie, czyli pierwszy raz na czczo, w czwartek kolonoskopie, przed nia picie gorzekiej soli w celu przeczyszczenia, a w piatek endoskopia jelita cienkiego przy pomocy tej kapsulki z kamera, czyli bez szlauchu, ale przed kapsulka terz jeszcze przeczyszczenie pacjenta. Pacjent stwierdzil, ze sie chyba wykonczy, a ja mu w to wierze, bo ilez mozna, w jego wieku. Medycyne maksymalna mamy, niby dobrze, czasami jest to jednak przeklenstwem.

Lekarze są ciekawi co w pacjencie piszczy, a że pacjent tego nie przetrzyma? Trudno.
OdpowiedzUsuńEch, uporczywe terapie i uporczywe diagnozowanie.
Mircia moja cudna. Frania z Mirciowych komend z radością korzysta, technikę włażenia na kanapy ma identyczną. Przednie łapy już umie na kanapie/ fotelu postawić.
A to fajnie, ze Frania od Mirci odpatrzyla sobie sposób na zycie ;)
UsuńCo do terapii i diagnozowania, czasami bez slów. Ale 3- dniowy maraton, to dlugo juz nie bylo.
Fajne te kalosze.A pacjenta mi troche szkoda bo chyba kiszki mu już na zewnątrz wychodziły,
OdpowiedzUsuńZe tak to mozna okreslic, fakt.
UsuńKalosze dzisiaj po raz pierwszy na spacer wyprowadzilam, sa super i dobrze sie chodza.
Biedny pacjent :( nikt z rodziny nie zaprotestowal, ze ta terapia jest zbyt inwazyjna?
OdpowiedzUsuńMirusia sliczne oczka ma :)
Wlasnie nie wiem, musze sie rozpatrzec w jego aktach, czy jeszcze sam decyduje, czy ma opiekuna.
UsuńMirciowe oczka to bylo kiedys jej ubezpieczenie na zycie, w Bosni, bo umie umie tych oczek uzywac do szczególnych spraw. Dlatego tez ma slabiutka talie ;)
Ciekawy wzór tych kaloszy. Nie widziałam takich.
OdpowiedzUsuńŚwietnie sie ubierają i rozbierają, i przede wszystko te krótkie cholewki 👍
UsuńTakie kalosze to dobre rozwiązanie na ten czas na spacery z Panną Mirosławą.
OdpowiedzUsuńps. na tym zdjęciu Mirka wygląda jak mały szczeniaczek;).
też mam specjalne kalosze, a właściwie śniegowce do wychodzenia z psem. niestety, tak jak piszesz, grube skarpety zjeżdżają:(
OdpowiedzUsuń