Podczas jazdy autem zawsze slucham radia, czyli mam sporo muzyki, i kiedys wpadla mi w ucho piosenka "In the yer 2525", przy czym rok jest w jezyku angielskim spiewany czy wymawiany jako twenty five twenty five, czyli dwadziescia piec dwadziescia piec.
W jezyku niemieckim liczby wymawiane sa "odwrotnie", czyli np 35, trzydziesci (i) piec, wymawiane jest jako piec i trzydziesci (fünf- und- dreißig).
135 to sto- pięć i trzydziesci.
Jednakze ciekawostka sa liczby czterocyfrowe, bo te wymawia sie zaleznie od tego, o co w nich chodzi.
Urodzilam sie w roku 1968, tysiac dziewiecset szcześćdziesiatym òsmym- po polsku.
W jezyku niemieckim urodzilam sie w roku dziewietnascie setek osiem i szescdziesiat, neunzehnhundertachtundsechzig, wszystko razem napisane.* Dla latwiejszego przeczytania: neunzehn- hundert- acht- und- sechzig.
Urodzeni w nowym tysiacleciu nie licza juz stulec, czyli nie dwadziescia setek (zwanzig- hundert), pomimo istnienia dwudziestego wieku, jak i wieków przed tym dwudziestym. Tak wiec, urodzony 2001- zweitausend- eins, czyli dwa tysiace jeden.
Jednakze kiedys zaplanowane reformy byly nazywane Agenda 20- 10, czyli dwadziescia- dziesiec, zwanzig- zehn. Potocznie tez sie mówi, ze zyjemy aktualnie w roku zwanzigzwanzig, czyli dwadziescia dwadziescia.
Powracajac do 1968, wiemy wiec, jak sie wymawia to jako rok urodzenia. ale np 1968 jako liczba mieszkanców wsi, to juz tausend neunhundert acht und sechzig, czyli tysiac dziewiecset osiem i szescdziesiat. Nie ma na przodzie dziewietnascie jak przy stuleciach, niby logicznie, bo nie sa liczone lata, lecz ludzie.
Ale np w banku, z konta, zawsze moge pobrac dwanascie setek euro, czyli zwölf hundert euro. Moge tez wybrac tysiac dwiescie euro, czyli tausend zweihundert euro, i to samo dostane.
Ponizej tysiaca wszystko jest mowione jednakowo, czyli 825 to acht- hundert- fünf - und- zwanzig, osiem setek pięć i dwadzieścia, niezaleznie, czy to data, liczba ludzi czy suma pieniędzy.
Dlaczego tak jest z tymi cyframi, nie pytajcie mnie :D tak po prostu jest, i po prostu ma sie czuja, jak nazwac jaka ilosc w jakim kontekscie.
* W niemieckim slownie wszystkie liczby pisze sie razem, czyli wychodza niesamowicie dlugie slowa. Dlatego chyba nikt je nie pisze literami, lecz wlasnie cyframi. Dopiero od miliona zaczyma sie rozdzielac ten milion, czyli: eine Million dreihundertvierundzwanzig- 1 000 324. I tez taka ciekawostka- tylko miliony i powyzej z duzej litery, reszta zawsze malymi. Fajnie, co nie? ;)
W jezyku niemieckim liczby wymawiane sa "odwrotnie", czyli np 35, trzydziesci (i) piec, wymawiane jest jako piec i trzydziesci (fünf- und- dreißig).
135 to sto- pięć i trzydziesci.
Jednakze ciekawostka sa liczby czterocyfrowe, bo te wymawia sie zaleznie od tego, o co w nich chodzi.
Urodzilam sie w roku 1968, tysiac dziewiecset szcześćdziesiatym òsmym- po polsku.
W jezyku niemieckim urodzilam sie w roku dziewietnascie setek osiem i szescdziesiat, neunzehnhundertachtundsechzig, wszystko razem napisane.* Dla latwiejszego przeczytania: neunzehn- hundert- acht- und- sechzig.
Urodzeni w nowym tysiacleciu nie licza juz stulec, czyli nie dwadziescia setek (zwanzig- hundert), pomimo istnienia dwudziestego wieku, jak i wieków przed tym dwudziestym. Tak wiec, urodzony 2001- zweitausend- eins, czyli dwa tysiace jeden.
Jednakze kiedys zaplanowane reformy byly nazywane Agenda 20- 10, czyli dwadziescia- dziesiec, zwanzig- zehn. Potocznie tez sie mówi, ze zyjemy aktualnie w roku zwanzigzwanzig, czyli dwadziescia dwadziescia.
Powracajac do 1968, wiemy wiec, jak sie wymawia to jako rok urodzenia. ale np 1968 jako liczba mieszkanców wsi, to juz tausend neunhundert acht und sechzig, czyli tysiac dziewiecset osiem i szescdziesiat. Nie ma na przodzie dziewietnascie jak przy stuleciach, niby logicznie, bo nie sa liczone lata, lecz ludzie.
Ale np w banku, z konta, zawsze moge pobrac dwanascie setek euro, czyli zwölf hundert euro. Moge tez wybrac tysiac dwiescie euro, czyli tausend zweihundert euro, i to samo dostane.
Ponizej tysiaca wszystko jest mowione jednakowo, czyli 825 to acht- hundert- fünf - und- zwanzig, osiem setek pięć i dwadzieścia, niezaleznie, czy to data, liczba ludzi czy suma pieniędzy.
Dlaczego tak jest z tymi cyframi, nie pytajcie mnie :D tak po prostu jest, i po prostu ma sie czuja, jak nazwac jaka ilosc w jakim kontekscie.
* W niemieckim slownie wszystkie liczby pisze sie razem, czyli wychodza niesamowicie dlugie slowa. Dlatego chyba nikt je nie pisze literami, lecz wlasnie cyframi. Dopiero od miliona zaczyma sie rozdzielac ten milion, czyli: eine Million dreihundertvierundzwanzig- 1 000 324. I tez taka ciekawostka- tylko miliony i powyzej z duzej litery, reszta zawsze malymi. Fajnie, co nie? ;)
Ostatni weekend spędziłam w Berlinie i poczułam się tam jak analfabetka :) Nie znam niemieckiego. Co prawda mogłam się porozumieć po angielsku, więc nie było problemu, jednak już Starego poprosiłam o szybką naukę podstawowych zwrotów: poproszę kawę, wodę / jak dojadę na lotnisko / poproszę bilet itp.
OdpowiedzUsuńNiemiecki w sumie jest prosty, wystarczy opanować rodzajniki i ich deklinacje "aż" cztetech przypadków, a porównaj do tego polskich 7. W koniugacjach jest kilka nieregularności, i to wszystko, reszta to po prostu nauka słówek. Dałabyś radę spiewajaco!
UsuńNie wiem dlaczego wyświetlam się jako unknow, skoro mam ustawione inaczej.
UsuńZapomniałam dopisać, jak to jest po francusku. Mistrzem jest liczba 1992. Bo to jest mille neuf cent quatre-ving-douze, czyli - tysiąc - dziewięć setek - cztery dwudziestki - dwanaście. Start stwierdził, że to jest jeszcze bardziej pokręcone, niż przestawianie cyfr w niemieckim :)
Mój lektor od francuskiego (niesamowicie kulturalny przedwojenny rocznik, swego czasu szef stewardów w LOT) powiedział, że daaaawno temu, zastanawiano się, który język uczynić językiem pilotów i nawigatorów. Francuski był brany pod uwagę, ale przepadł, właśnie przez liczby :)
KasiaPoland
O kurcze, toz to prawie jak zapisywanie rzymskich 😅
UsuńA szkoda, ze francuski przepadl, bo tak fajnie mogłoby byc, podejsc do lądowania, silwuple 😁
Dla mnie w niemieckim są fascynujące te zbitki słów, składające się na jeden wyraz. Diabelnie to trudne do nauki!!!
OdpowiedzUsuńTaki np. wyraz: Damenfussballweltmeisterschaftsqualifikationsspielübertragung
Czyż to nie urocze? ;)))
Idzie sie wciągnąć 😁 ale ten islandzki wulkan i tak przebija 🤗
UsuńBardzo ciekawy wpis.Tez się glowkije z tymi waszymi cyframi
OdpowiedzUsuńTakim dziwnym pismem to moja babcia pisała. Chyba się nazywał ziterlinShrif.Czy jakoś tam.Też nie wszystko potrafiłam rozczytac.
Sütterlin. Dzisiaj znajacy pismo Sütterlina moga sobie niezle dorabiac jako tlumacze. Niestety bezproblemowo czytam tylko ten gotyk, książeczki żałobne sa tak bowiem drukowane, i latwo bylo mi załapać to spiewanie. Harre meine Seele i temu podobne.
UsuńJesli dobrze pamietam, to takie wymawianie cyfr pochodzi z indogermanskiego. Na przyklad 22 w indogermanskim bylo pisane IIXX, czyli dwa i dwadziescia.W innych jezykach zostalo t zmienione a w niemieckim nie. Czytalam, ze Adam Riese juz 500 lat temu proponowal zmiane czytania cyfr. Niestety jego propozycja nie przyjela sie i mamy tak jak jest.
OdpowiedzUsuńMala uwaga: w Agenda 2010 zamiast g napisalas b.
Pozdrawiam
Jola
Poprawiłam 😊 dzieki za informację o pochodzeniu tego sposobu okreslania liczb, jakos nigdy nie szukalam dlaczego tak jest, jak jest, tutaj mi rozświetliłaś sprawe 👍
OdpowiedzUsuńDziękuję! Wiedziałam wiele, ale nie wszystko.
OdpowiedzUsuńFajne zagadnienie, nie zaprzeczysz ;)
Usuń@to-znowu-ja: zbitki slow moga sie wydawac trudne do nauki, jednak gdy sie pojmie w jakiej kolejnosci sie je "zbija", to ma sie prawie bezgraniczne mozliwosci tworzenia nowych pojec :-) ...ktorych nie da sie tak szybko przetlumaczyc na slowianskie jezyki.
OdpowiedzUsuńAle... system ten umozliwia tez tworzenie bardzo porecznych i krotkich okreslen jak Wochenende albo Hörbuch, czyli po polsku weekend i audiobook ;-)
@Lucy: a co Ty tak o liczbach rozmyslasz?
To racja, wsyzstko jest dla ludzi i do rozgryzienia, jesli sie w to wsiaka.
UsuńWlasnie, w jezyku polskim brakuje wiele "nowoczesnych" slów.
Ale jak sobie pomysle o wegierskim HENDJOK.... :D
Tak mi sie te rozmyslania o liczbach przyplataly przy tym roku twenty five twenty five, co w radiu spiewali ;)
We wloskim tez liczby sie pisze jednym ciagiem, ale na szczescie nie przestawiaja cyfr :)
OdpowiedzUsuńTez razem, a to ciekawe, az tak sie nie wglebialam. Abstrahujac od tego, te wloskie nazwy liczb pieknie brzmia, przynajmniej w moich uszach, bo lubie sluchac ten jezyk!
UsuńPodobnie liczy sie setki po angielsku (i niderlandzku) i jest to bardziej zwyczaj, niz obowiazek. Za to, podobniej jak w niemieckim, obowiazuje w podawaniu roku.
OdpowiedzUsuńZwroccie uwage ze wartosc 1500 w kazdym z tych jezykow mozemy nazwac "oficjalnie": tysiac piecset. Za to potocznie po polsku uzyjemy czesto poltora tysiaca, ktore w mowie po angielsku (i niderlandzku) w zasadzie nie wystepuje. Powiemy za to pietnascie setek. Co ciekawe w potocznym pismie (np wewnatrz firmowym) czesto wystepuje notacja 1,5k (czyli wlasnie poltora tysiaca).
Przestawianie cyfry jednosci przed dziesiatek (5 i 60) jest tez w niderlandzkim i choc posluguje sie tym jezykiem dosc swobodnie, to zapisywanie liczb ze sluchu wciaz przyprawia mnie o dreszcze;)
Ciekawostka po sasiedzku :)
Usuń1500 to czesto w niemieckim po prostu eins fünf, czyli jeden piec. I dziwna koleja rzeczy wszyscy wiedza, ze nie 15, nie 1,5, ale wlasnie 1500.
W niemieckim jest tez forma "eineinhalb", czyli jeden i polówka jednego, czyli po prostu 1 1/2, co czesto uzywa sie przy zakupie towaru na wage. Chociaz, przy mielonym miesie ;) jest to po prostu 3 funty. Dlaczego rozdrabnia sie kilogramy na funty, jest dla mnie zagadka, bo ludzie kupuja w skrzynce 10 funtów jablek, zamiast po prostu 5 kilogramów.
Rzadsza forma, znaczy w sensie tego, co slysze, jest forma "anderthalb", zamiast tego "eineinhalb", czyli nadal jestesmy w temacie "póltora". To jest starsza forma, anders znaczy po prostu inny, czyli doslownie tlumaczac, polowa tego "innego", przy czym wychodzi sie z zalouzenia, ze to pierwsze juz wystepuje przed tym "innym" w sensie drugim, czyli nadal póltora. Uff.
Co jest jeszcze inaczej niz w jezyku polskim, przynajmneij ja sie tak jeszcze uczylam, bylo, ze trzy- i wiecej cyfrowe liczby zapisuje sie jednym ciegiem, bez zadnych kropek pomiedzy. Czyli 1450 na przyklad. W Niemczech normalne jest zapisanie 1.450, szczególnie jesli chodzi o kwoty. A po przecinku leca centy, czyli np 1.450,45. Te 45 to centy.
Olgo, a czy Holendrzy przy koniecznosci zapisania przez drugiego jakiejs liczby, tez spowalniaja jej wypowiadanie? Tutaj normalne, a takze powtórka. Wynika z tego, ze Niemcy sami nie nadazaja za swoim odwrotnym systemem nazewnictwa ;)
Ło matko pojedyncza! Jak tylko słyszę niemieckie odliczanie, to mną trzęsie! Przez 7 lat pracy w Niemczech, nie nauczyłam się tak jak nalezy, bo zawsze miałam z tym problem! Trudno! Nie będę za to nikogo przepraszać. Widać, taka niekumata byłam!
OdpowiedzUsuńUwierze Ci na slowo, bo nieprzyzwyczajonemu
Usuńto na serio wszystkie wlosy deba staja, jak to slyszy. A jesli na papierze sumy sie zgadzaly, to bylo wystarczajaco ok ;)
po dunsku jest tak samo, troche to dziwne na poczatku nauki.
OdpowiedzUsuńZnasz tez dunski?
UsuńEmigracje zaczelam od Danii.
UsuńNo i jak ja mam pojąć ten niemiecki? Dobrze, że przy kasie w sklepie widzę ile wyniósł rachunek.Zresztą i tak zawsze płacę kartą.
OdpowiedzUsuńMiłego;)
Och, po prostu złap byka za rogi i zmierz się z nim 🐂
UsuńJa tez, i chyba kazdy, patrzy na display przy kasie przy placeniu. Alevw swoim czasie, jako swietne cwiczenie sluchu, jakis czas po premierze procesora, nnie patrzylam od razu, lecz wsluchiwalam sie w powiedziane przez kasjerke, i dopiero porownywalam, czy dobrze uslyszalam. Istnieja CD i ogolnie wiele programów w kompie dla takich jak ja, ale glosy normalnego zycia i funkcjonowania jako cwiczenie przebijają jednak sztucznie wydumane ćwiczenia.
UsuńKatastrofa! W życiu bym się w tym nie połapała! Trzeba chodzić z karteczką i długopisem, bo inaczej się zginie!!! ;(
OdpowiedzUsuńOj tam, ogarnia sie, miejscowi jak i przyjezdni. A wiesz, ze Arabi na 5 i 6 mówią pańć i siaść? Teraz tylko zagadka, czy Arabi z jezyka polskiego zapozyczyli, czy Polacy nie wiedząc o tym, arabskim sie posługują 😏
UsuńCiekawy post, podobnie jak Gackowa - wiele na ten temat wiem, ale znalazłam też nowe informacje. Np. nie wiedziałam, że potocznie eins - funf to tysiąc pięćset. No, ale takie niuanse wychwytuje się żyjąc w Niemczech. Sutterlinschrift, czyli odręczne pismo gotyckie jest dla mnie póki co nieczytelne, ale przez Fraktur, czyli drukowane pismo gotyckie udało mi się przebrnąć czytając na studiach C. Brentano "Godwi oder das steinerne Bild der Mutter" - bardzo trudna lektura.
OdpowiedzUsuńDo Sütterlina nawet nie podchodzę 😅
UsuńTe eins fünf czy inne drei zwei to calkiem sympatyczna potoczna mowa, na skróty.
Lektury nie znam, poszukam 🙂
Oj, tak! Niemcy mają jeszcze wiele ciekawostek językowych, ale myślę, że tak jest w większości obcych języków 🙂
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Fakt, a najciekawsze sa zwykle idiomy!
UsuńDla mnie czarna magia. Nie mam zdolności do języków dlatego Cię podziwiam, tudzież wszystkie osoby biegle władające obcymi językami.
OdpowiedzUsuńanka
A tak mi sam wleciał... Lubię go 🤗
Usuń