Dawno juz nie wklejalam moich udziergów, a dziergalam antystresowo, i nawet mi to wychodzilo. Konkretnie 4 pary skarpet.
Te wziela sobie Sol. Welna to Regia, z zóltym odcinkiem, zeby dla poczatkujacych ;) bylo latwo zrobic dwie identyczne skarpetki. Kupilam kiedys z ciekawosci, moze ze 3 lata temu. W miedzyczasie Regia ma ciekawsze i bardziej kolorowe welny na takie dwie identyczne skarpetki.
Te byly dla Marity na urodziny. Dostala je tydzien po tym fakcie, gdyz w miedzyczasie mój tato byl w szpitalu...
Premiera skarpet dla Emilki. Te wyszly mi troche za waskie, nie znalam jeszcze jej stopy, tylko rozmiar. Mówi, ze jednak sie przydadza. Tez ok dla mnie ;) Welna z Buttinette.
A ta para pasuje Emilce jak ulal. Welna: Butti. Przypadkiem wyszly mi obie takie same, obcielam moze z metr welny na poczatku drugiej. Bardzo fajnie to wyglada, jak takie dzikie wzorki sie zgadzaja.
Te byly dla Marity na urodziny. Dostala je tydzien po tym fakcie, gdyz w miedzyczasie mój tato byl w szpitalu...
Premiera skarpet dla Emilki. Te wyszly mi troche za waskie, nie znalam jeszcze jej stopy, tylko rozmiar. Mówi, ze jednak sie przydadza. Tez ok dla mnie ;) Welna z Buttinette.
A ta para pasuje Emilce jak ulal. Welna: Butti. Przypadkiem wyszly mi obie takie same, obcielam moze z metr welny na poczatku drugiej. Bardzo fajnie to wyglada, jak takie dzikie wzorki sie zgadzaja.
Mistrzostwo.Kolejne śliczne i wyszły z domu.Pozdrawiam deszczowo wietrznie .
OdpowiedzUsuńA u nas slonecznie, wiatru njet, aler tylko 15 stopni. Na weekend ma byc znowu lato, które skonczy sie ponoc burza i opadami sniegu od 500 metrów. Zobaczymy!
UsuńU mnie dziś zimno, a te skarpetki zaraz ociepliły nastrój! 😀
OdpowiedzUsuńJa juz moglam sciagnac takie welniane skarpetki, Fuslko, ale dopiero od wczoraj! We wtorek wyszlo slonce. Po gradobiciach!
UsuńZ Ciebie prawdziwy fachowiec od robót na drutach a już skarpety to chyba potrafisz na każdą nogę zrobić! I wszystkie super! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję BBM, skarpety dla mnue to faktycznie przerywnik na nudę. Ale stopę muszę znać i poznać, każda jest inna.
UsuńTylko się nie śmiej- dla mnie robienie skarpet to "czarna magia". Podobnie jak robienie bezszwowego swetra od góry.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne te skarpetki a kolorystycznie te dwie ostatnie pary bardzo mi się podobają.
Serdeczności;)
Faktycznie, te ostatnie sa bardzo wesołe, Buttinette ma fantazję 😀
UsuńPatrz, ja z kolei podziwiam Twoje kamienie i biżuterię z nich. Kazdy ma cos innego "w palcach".
Z pełnym szacunku podziwem patrzę na twoje skarpety, bo jeszcze żadnych w moim życiu nie popełniłam. Wszystkie są świetne, ale najbardziej do mnie przemawiają te spokojne w kolorach. Trzecia i czwarta para to dla mojego męża, bardzo lubi szalone w kolorach skarpety:)))
OdpowiedzUsuńDanonk, powoli dalabys rade udziergac i skarpety 😅 ja w swoim czasie w koncu dotarłam do broszurki ze swietnym wytłumaczeniem pięty, redukcją oczek za piętą, i jak zakończyć przy palcach. Do dzisiaj tak robię, bo to najlepiej lrzy na stopie.
UsuńA broszurka byla zbawieniem, bo wtedy chyba jeszcze nikt nie dziergał skarpet, to był rok 1998, to juz tyle czasu...
Pozdrawiam Cię serdecznie tak daleko!