środa, 6 maja 2020

2020- 6, 7, 8, 9 :D

Dawno juz nie wklejalam moich udziergów, a dziergalam antystresowo, i nawet mi to wychodzilo. Konkretnie 4 pary skarpet.



 Te wziela sobie Sol. Welna to Regia, z zóltym odcinkiem, zeby dla poczatkujacych ;) bylo latwo zrobic dwie identyczne skarpetki. Kupilam kiedys z ciekawosci, moze ze 3 lata temu. W miedzyczasie Regia ma ciekawsze i bardziej kolorowe welny na takie dwie identyczne skarpetki.



Te byly dla Marity na urodziny. Dostala je tydzien po tym fakcie, gdyz w miedzyczasie mój tato byl w szpitalu...



Premiera skarpet dla Emilki. Te wyszly mi troche za waskie, nie znalam jeszcze jej stopy, tylko rozmiar. Mówi, ze jednak sie przydadza. Tez ok dla mnie ;) Welna z Buttinette.


A ta para pasuje Emilce jak ulal. Welna: Butti. Przypadkiem wyszly mi obie takie same, obcielam moze z metr welny na poczatku drugiej. Bardzo fajnie to wyglada, jak takie dzikie wzorki sie zgadzaja.




10 komentarzy:

  1. Mistrzostwo.Kolejne śliczne i wyszły z domu.Pozdrawiam deszczowo wietrznie .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A u nas slonecznie, wiatru njet, aler tylko 15 stopni. Na weekend ma byc znowu lato, które skonczy sie ponoc burza i opadami sniegu od 500 metrów. Zobaczymy!

      Usuń
  2. U mnie dziś zimno, a te skarpetki zaraz ociepliły nastrój! 😀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja juz moglam sciagnac takie welniane skarpetki, Fuslko, ale dopiero od wczoraj! We wtorek wyszlo slonce. Po gradobiciach!

      Usuń
  3. Z Ciebie prawdziwy fachowiec od robót na drutach a już skarpety to chyba potrafisz na każdą nogę zrobić! I wszystkie super! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję BBM, skarpety dla mnue to faktycznie przerywnik na nudę. Ale stopę muszę znać i poznać, każda jest inna.

      Usuń
  4. Tylko się nie śmiej- dla mnie robienie skarpet to "czarna magia". Podobnie jak robienie bezszwowego swetra od góry.
    Bardzo fajne te skarpetki a kolorystycznie te dwie ostatnie pary bardzo mi się podobają.
    Serdeczności;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie, te ostatnie sa bardzo wesołe, Buttinette ma fantazję 😀
      Patrz, ja z kolei podziwiam Twoje kamienie i biżuterię z nich. Kazdy ma cos innego "w palcach".

      Usuń
  5. Z pełnym szacunku podziwem patrzę na twoje skarpety, bo jeszcze żadnych w moim życiu nie popełniłam. Wszystkie są świetne, ale najbardziej do mnie przemawiają te spokojne w kolorach. Trzecia i czwarta para to dla mojego męża, bardzo lubi szalone w kolorach skarpety:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Danonk, powoli dalabys rade udziergac i skarpety 😅 ja w swoim czasie w koncu dotarłam do broszurki ze swietnym wytłumaczeniem pięty, redukcją oczek za piętą, i jak zakończyć przy palcach. Do dzisiaj tak robię, bo to najlepiej lrzy na stopie.
      A broszurka byla zbawieniem, bo wtedy chyba jeszcze nikt nie dziergał skarpet, to był rok 1998, to juz tyle czasu...
      Pozdrawiam Cię serdecznie tak daleko!

      Usuń