poniedziałek, 13 stycznia 2025

Powiedzmy tak,

tyłka nie urwało 😆

Przed świętami BN jeszcze, jak w Schäätz zatankowałam auto i płaciłam, przy kasie zobaczyłam to aktualne cudo, co jedni wszyscy ponoć wykupili, a drudzy za samodzielną domową produkcję się zabrali. Za te czekoladkę zapłaciłam jakieś 4 euro, ale ciekawa bylam, czy mi smakowo urwie te 4 litery. 



Jedynie ciekawa była konsystencja tego ciągnącego się czegoś, jakby cukrowe nitki; smak pistacjowy, ok, wyczuwalny, ale ja wolę pistacje prażone z odrobiną soli niż takie jakby słodkie w czekoladzie. 

Dzisiaj byłam u lekarza po wyniki badania krwi w zeszłym tygodniu, nowego lekarza tutaj w Zapfendorf,  bo przenoszę się ze wszystkimi lekarzami, fachowcami, akustykiem i co tam jeszcze. No i niespodzianka, na urodziny przepisał mi tabletki na wysoki poziom cholesterolu. Nie jest on wysoki, ale z moim genetycznym dziedzictwem ma być dużo niższy. No to się bierzemy za siebie, znaczy dietetycznie. 


Nowego domowego lekarza szczególnie poraziło, że moja mama zmarła na demencję, spowodowaną przez Morbus Binswanger. Moje ciśnienie krwi jest w porządku, ale ja też od jakichś ponad 15 lat biorę homeopatyczną dawkę Bisoprololu, rano 2,5 mg. 
Mam się pilnować i dalej biegać z psem, na temat psów nowy lekarz ma bardzo dobre zdanie i sam ma parkę w domu, ale też żyje niekoniecznie bardzo zdrowo, przyznał się. 
Znalazłam też już akustyka, znaczy akustyczne, która będzie pielęgnować mój aparat słuchowy, i zorganizowała mi kontakt do technika z Med- Elu, niedaleko od nas, muszę z nim porozmawiać, co jest w stanie i jak mi przy procesorze pomóc, jakby coś się działo. 

Życie leci po prostu dalej, i się daje organizować. 


8 komentarzy:

  1. Szybko i dobrze wrastasz w nowe środowisko i to dobrze wróży na przyszłość. Jestem pełna podziwu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tubylcy mi ułatwiają, to porządny sort człowieka, ci Frankończycy.9

      Usuń
  2. Lucy, czy moje komentarze nie są w spamie ?

    OdpowiedzUsuń
  3. To ja nie wiem gdzie to ucieka Te dubajskie czekolady to jakaś moda, sami je też ludzie robią, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ma zasieg jak kamień rzucony w wodę. Ja tam wolę miśki z Haribo 🙃

      Usuń
  4. W kwestii czekolady- najbardziej lubię gorzką, taką o zawartości kakao powyżej 70% na gorąco i do niej różne maczane w niej owoce i ewentualnie orzechy włoskie lub migdały. Serdeczności ślę;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z prostej ciekawości spróbowałam, bo miśki to jest jednak TO 😀 pozdrawiam!

      Usuń