piątek, 25 października 2019

2019-22

Przypuszczalam, i tak zreszta Chinczyk opisywal, ze rozmiar tych stóp to okolo 40, ale przyszly jak zwykle, i jak przypuszczalam, stopy rozmiaru mniej wiecej 38, i akurat pasujace do tej prezentacji pary skarpet. Nadal szukam "meskich" plastikowych stóp, rozmiar co najmniej 42...

Powracajac do.







Welna skarpetkowa to Meilenweit z Lana Grossa, Malibu stretch, z bawelna, dokladnie jest tej bawelny 35%, 45% to welna, 13% polyamidu, i 7% streczu. Czyli skarpetka raczej "letnie".

Paski jak widac, do samego dolu i przez piete, co obiecuje elastyczniejsza i bardziej dopasowana piete; nie jest tak, ze te piety, które robilam do tej pory, czyli gladkie badz ten "ryz", nie dopasowane byly, ale chetnie dam sprawdzic te pomysl, czy jest lepiej czy wygodniej. Ciekawiej wyglada, to tez plus :)

Zmykam na weekend, spodziewajac sie wieczorem dzieci, trzeba jeszcze jakies zakupy zrobic, swieze pieczywo i temu podobne, i Mirke pod jakis las wywiezc. Na spacerek, nie w innych niecnych celach ;) 

19 komentarzy:

  1. Fajne skarpetki i super prezentacja.Ciesz się dzieciakami i milo spędzaj czas .Ja dzisiaj miałam dwóch których wiek łącznie wyniósł 24 miesiące. Fajnie było.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O kurcze, to mialas zajecie i oczy dookola glowy 😅

      Usuń
  2. Śliczne te skarpety i te stópki rewelacyjne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Nadal bede szukac EUROPEJSKIEGO 😉rozmiaru 42 plastikowych stópek (Zielona Pirania).

      Usuń
  3. Przezabawnie wyglądają te stopy na murku.A skarpety bardzo ładne!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Murek nadaje sie na wiele shootingów 😉 mirka też niezle sie prezentuje. Dziekuje!

      Usuń
  4. Ciągle coś zmieniasz. I fajnie Ci to wychodzi!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Planuje jakis wiekszy wzor na skarpety, musze sie rozpatrzyc w necie. Poki co, dopatrzylam sie filmu o rzędach skroconych, potrzebnych do raglanu. Może zrozumiem?? 🤔

      Usuń
  5. W Chinach ludzie mniejsi, to i rozmiar 40 mniejszy:)))

    OdpowiedzUsuń
  6. To sobie podziwiam! A co?
    :-))))
    Ciepłe i Puchate ślę! :-))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje serdecznie, i przesylam czesc wyrosnieta u mnie jak na drozdzach ;)

      Usuń
  7. Podczytuję bloga regularnie, ale z komentarzami jestem na bakier :-).
    Próbuję się uczyć robienia skarpet (mam dużo czasu w opiece 24 w De) i trochę mi nie wychodzi. You tube ma dużo tutoriali, ale każdy pokazuje inaczej. Skarpety piękne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Cie serdecznie :) a gdzie sie opiekujesz?
      Ja robie tak, jak sie nauczylam sama ponad 20 lat z ksiazki, znaczy konstrukcje, pieta i zakonczenie przy palcach. Piete mam "kapturkowa", i tak pozostane, gdyz to jest najlepsze rozwiazanie takze przy stopach cukrzyków- nic nie cisnie i nie uwiera. Tak wiec zawsze polecam :)

      Usuń
    2. Pracuję gdzie mnie agencja wyśle. Ostatnio kręciłam się koło Ulm, ale byłam też na północy Niemiec i w Monachium. Sześć lat to się trochę tego nazbierało.
      Do pięty jeszcze nie doszłam. Na razie walczę ze ściągaczem. Próbuję taki elastyczny, ale mi nie wychodzi. Muszę jeszcze krótsze druty kupić, bo 20 plączą mi się niemiłosiernie. Ja bardziej szydełkowa jestem, ale muszę się nauczyć i już. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  8. Ale Mirka dumna ze skarpet! Jakby je sama robiła :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Siedziala kilka godzin przy tej robocie, partrzyla, wzdychala, wiec sie liczy, i dlatego wcisnela sie w kadr ;9

      Usuń