Z baronem von Münchhausen

 

😎

Dzisiaj jarmark bożonarodzeniowy w rodzinnym mieście barona z fantazją. Miasto pięknie przystrojone, w oko wpadł mi pewien dom pielęgnacyjny. 

Jutro wyjazd do Altmark. Ma być ciepło, grunt, że nie będzie padało. A dwa tygodnie temu taka nas dopadła zima. Aktualnie temperatury zbliżają się do dwucyfrowych na plusie, na co Tobi lakonicznie stwierdził, będzie mniejszy rachunek za gaz. 

Wczoraj byliśmy na pogadance o systemach grzewczych, ich modernizacji, na co zwrócić uwagę i temu podobne rzeczy. Nie namawiają na pompę ciepłą, ale doradzają zastanowienie się nad nią. Póki co jest subwencjonowana, i to nie mało, ale aktualnie jest też nie tania, więc mamy jeszcze na nią czas. Nasze nowe ogrzewanie ma akurat dwa lata na liczniku, domu nie wynajmujemy, tak więc. Ale decyzja sprzedania drugiego już prawie dwa lata temu była właściwą.