Ja, moje druty, wełna, książki, praca, rodzina w sensie ślubnego chłopa i Mirki jako psa, plus oczywiście syn i synowa, znajomi, przyjaciele, ludzie przypadkowo spotkani na drodze życia, a wszystko to działo się do wiosny 2024 na dolnosaksońskiej prowincji, a teraz w gminie targowej nad Menem w Górnej Frankonii.
niedziela, 4 lutego 2024
Na szybko
Przepisy z niebieskiej książki, na smarowidła na kanapki 👍
2 rozczytałam, te pasty robiłam i robię, pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńSą bardzo dobre, moim faworytem jest wędzona ryba, ale w sumie wszystkie dobre.
UsuńA ja dziekuje bardzo - wykorzystam przepisy Aga T
OdpowiedzUsuńProszę bardzo 😉
Usuń